Dziewięć lat temu stanęli na ślubnym kobiercu. Przypominamy historię miłości Kate i Williama!
Jak się poznali?
Kolejna rocznica ślubu Kate i Williama za nami. A to był ślub stulecia! Przed telewizorami zasiadło dwa miliardy widzów, a na ulicach Londynu pojawił się milion mieszkańców i turystów, by choć przez sekundę zobaczyć młodą parę. Gdy przez miasto posuwał się samochód z Kate Middleton zbiorowa histeria osiągnęła apogeum. Tłum skandował jej imię i machał chorągiewkami. W Opactwie Westminsterskim czekał na nią ukochany William i 1900 zaproszonych osób. Był 29 kwietnia 2011 roku i właśnie spełniało się największe marzenie Kate Middleton... Dziewczyny z ludu, która usidliła księcia.
Uparta i zakochana
Kate po raz pierwszy zobaczyła Williama w 1998 roku. Książę wraz z innymi uczniami Eton przyjechał do Melborough College na międzyszkolne rozgrywki. Choć Kate bardzo się starała, William nawet jej nie zauważył. Powiesiła sobie nad łóżkiem plakat z półnagim księciem i postanowiła, że on będzie jej. Dzięki pieniądzom rodziców poszła na studia do St. Andrews, dokładnie tam gdzie książę. Podobno postarała się, żeby dostać pokój w tym samym dormitorium co on. I w ogóle nie przeszkadzało jej, że William jest w związku z piękną Olivią Hunt.
Czarny kostium
Gdy samorząd studencki St. Andrews zorganizował charytatywny pokaz, Kate nie wahała się ani chwili i zdecydowała się w nim wyjść. Gdy pojawiła się na wybiegu w czarnej przezroczystej sukience i czarnym kostiumie kąpielowym, studenci oszaleli, a William nie mógł oderwać od niej wzroku. Zostali parą, a w 2002 roku wraz z parą przyjaciół zamieszkali poza kampusem. Wspólnie wynajęli dom. Wszystko było prawie dobrze. Prawie, bo było jedno ale. Królowa Elżbieta II nie akceptowała wybranki swojego wnuka. Przez to na ślubie ojca William pojawił się sam. Ale Kate zapunktowała, gdy drugi kandydat w kolejce do tronu znudził się studiami. Wtedy wkroczyła Kate i namówiła go na zmianę kierunku, a nie rzucanie studiów. Królowa była zadowolona. Zezwoliła na zaproszenie dziewczyny na 21 urodziny Williama.
Pierwszy pocałunek
Świat oszalał na ich punkcie w 2004 roku. Pojechali wtedy na narty i po raz pierwszy publicznie książę pocałował swoją dziewczynę. Każdy brukowiec na świecie opublikował zdjęcie, które jednemu z paparazzi udało się zrobić. Wydawałoby się, że stąd już prosta droga przed ołtarz. Kate starała się stworzyć Williamowi normalny dom. Gdy pełnił służbę wojskową, ona zatrudniła się w firmie przyjaciół rodziców, bo obiecywali jej, że będzie mogła wziąć urlop w dowolnym momencie, a urlop Kate uzależniała od przepustek Williama.
Zdesperowana przyszła księżna
Coś jednak poszło nie tak. W 2006 roku świat obiegła wieść, że Kate i William rozstali się. „Co się stało?”, „Ślubu nie będzie!”, „Książę znowu wolny”, rozpisywano się od Londynu po Sydney. Kate jednak nie poddała się. Przecież zainwestowała w ten związek nie tylko mnóstwo uczuć, ale przede wszystkim czasu i pieniędzy swoich rodziców. Złośliwi mówili nawet, że od początku wychowywana była na przyszłą księżną. Co z tego, że nie miała szlacheckiego pochodzenia? Przecież jej matka wymyśliła sobie, że jej córka wyjdzie za księcia. Żeby wzbudzić zazdrość w ex-chłopaku, Kate zaczęła urządzać eskapady do nocnych klubów w towarzystwie przyjaciół księcia. Poskutkowało. William znów dał się złapać.
Zobacz także
Koncert dla Diany
1 lipca 2007 roku znów pojawili się razem, choć nie jako para. Na Wembley odbywał się koncert poświęcony pamięci księżnej Diany. William zaprosił Kate, ale na trybunach oddzielało ich od siebie kilka osób. Od tego momentu wiadomo już było, że zaręczyny są tylko kwestią czasu. Oficjalnie ogłosili je 16 listopada 2010 roku. Przyszła księżna Kate wystąpiła w skromnej granatowej sukience, a na jej palcu błyszczał wielki szmaragd – pierścionek, który wcześniej należał do księżnej Diany.
Ślub stulecia
Dzień ślubu brytyjskiego następcy tronu był dniem wolnym od pracy w całej Wielkiej Brytanii. Podczas uroczystości Kate ślubowała mu miłość, pocieszenie, szacunek i wsparcie w chorobie i zdrowiu, ale wbrew tradycji nie ślubowała mu posłuszeństwa. William też postąpił wbrew tradycji – zamiast obrączki woli nosić sygnet rodziny królewskiej. Kate przyjęła tytuł księżnej Cambridge.
Dla lata później, 22 lipca zostali rodzicami księcia George’a. 2 maja 2015 roku na świat przyszła ich córka księżniczka Charlotte, a 23 kwietnia 2018 roku syn książę Louis.
Intercyza
Zanim się pobrali, Kate zdecydowała się podpisać intercyzę. Gdyby ich małżeństwo nie przetrwało, musiałaby zrzec się praw do dziec – zostałyby pod opieką ojca i królewskiego dworu. Straciłaby prawo do używania tytułu Jej Królewska Wysokość. Dostałaby też jedynie jednorazową odprawę i miesięczne alimenty, o ile nie zdradziłaby żadnych tajemnic dotyczących małżeństwa.
Nic więc dziwnego, że nawet jeśli pojawiające się co jakiś czas plotki o kryzysie w małżeństwie Kate i Williama są prawdziwe, ona nadal będzie udawała, że jest wszystko w porządku i zrobi wszystko, by nic nie zburzyło ich szczęścia, które dla nich wymyśliła.