Czasami trudno jest pogodzić się z utratą idola, czyli osoby, którą podziwiamy, której poglądy czy sposób bycia są nam bliskie. Niestety, na pewne rzeczy nie mają wpływu nawet najbardziej wpływowe osobistości na świecie. Nie dziwi też fakt, że fani chcą wiedzieć, jak brzmiały ostatnie słowa ich ulubionych gwiazd. Czy chciały coś przekazać, czy po prostu pogodziły się z nieuniknionym...?

Reklama

Ostatnie słowa gwiazd przed śmiercią

Trudno stwierdzić z całą pewnością, czy ostatnie słowa gwiazd, które przeszły już do ​​historii, były rzeczywiście tymi ostatnimi, ale analiza tych wypowiedzi jest interesująca.

John Lennon zginął z rąk mężczyzny, który najpierw poprosił go o autograf. Muzyk zmarł w drodze do szpitala, w karetce. Według lekarzy, ostatnie słowa legendarnego Beatlesa brzmiały „ktoś mnie postrzelił”.

Król rock’and’rolla Elvis Presley w ostatnich latach swojego życia nadużywał narkotyków. Przed śmiercią zażył krytyczną dawkę środka uspokajającego. Ostatnie słowa wypowiedział do ówczesnej partnerki, Ginger Alden. „Kochanie, pójdę poczytać”, brzmiały. Tej samej nocy zmarł w swojej łazience.

Steve Jobs, założyciel Apple, spędził ostatnie chwile z rodziną. Przegrał z rakiem trzustki, ale na jednym ze swoich wykładów wyznał, że świadomość śmierci pomogła mu podjąć właściwe decyzje. Zanim odszedł na zawsze, powtórzył to samo zdanie trzy razy. I kto wie, o czym tak naprawdę myślał w tej ostatniej chwili.

Zobacz także
Reklama

Księżna Diana, Heath Ledger, Michael Jackson... Jak brzmiały ostatnie słowa wielkich gwiazd, które wciąż pozostają w naszej pamięci? Zobaczcie nasze wideo.

Reklama
Reklama
Reklama