Reklama

22 grudnia do polskich kin wszedł film „Florida Project”, który światową premierę miał w maju tego roku. Sean Baker ukazuje w nim w krzywym zwierciadle świat dorosłych: dialogi pełne są charakterystycznych dla nich zwrotów i wulgaryzmów, sytuacje wydają się przerysowane z towarzyskich spotkań zakrapianych alkoholem, zaś całość przywodzi na myśl misternie budowaną konstrukcję, która ma obnażyć obłudę i zakłamanie dorosłych i jest jednocześnie gloryfikacją uniwersum dziecięcego.

Reklama

Zobacz też: Sukces polskiej malarki i reżyser Doroty Kobieli! Film „Twój Vincent’’ otrzymał Europejską Nagrodę Filmową

„The Florida Project”: recenzje, bohaterowie, fabuła

Jak zgodnie podkreślają recenzenci, to historia niezwykle barwna, dynamiczna, zabawna, misternie skonstruowana i dopieszczona w najmniejszym detalu. Produkcja zbiera pozytywne opinie głównie dlatego, że Sean Baker, reżyser, nie sili się na dydaktyzm i nachalne wpajanie widzom wcześniej założonej idei. Z lekkością godną największych mistrzów kina snuje fabułę, która, wzorem idei oświeceniowych, bawi i uczy. Jest przy tym świetną grą z konwencją filmów dla dzieci, dialogi nie nudzą, zaś świat widziany oczami najmłodszych nie tylko skrywa liczne tajemnice, lecz także wzrusza, zachwyca intensywnością barw i nieskończonymi doznaniami na różnych poziomach.

Najbardziej znanym nazwiskiem w obsadzie jest Willem Dafoe („Spider-Man”, „American Psycho”, „Święci z Bostonu”), jednak wydaje się, że dobór wszystkich aktorów jest nieprzypadkowy: doskonale w roli niesfornej Moonee sprawdziła się Brooklynn Prince, jak również ekscentryczną i zbuntowaną matkę zagrała debiutująca Bria Vinaite.

Czy Paniom uda się ułożyć sobie życie na obrzeżach Disneylandu? Czy miłość zwycięży i wszyscy bohaterowie odnajdą swoje miejsce w świecie? Aby poznać odpowiedzi na te i inne pytania, warto wybrać się do kina na „The Florida Project”. Pewne jest jedno: dobra zabawa, salwy śmiechu i mądrze opowiedziana oczami dziecka historia, igrająca z konwencją filmów dla najmłodszych, gwarantowane!

Reklama

Zobacz też: Jerzy Górski, bohater „Najlepszego” o filmie: „Nie chciałem tego oglądać” EKSKLUZYWNY WYWIAD VIDEO

Reklama
Reklama
Reklama