Reklama

Za nami niezwykły wieczór, w trakcie którego nagrodziliśmy ośmiu spośród 24 nominowanych w plebiscycie VIVA! People Power. Nie bylibyśmy jednak sobą, gdybyśmy nie przyznali także nagrody specjalnej. Ta trafiła w ręce pani Jolanty Kwaśniewskiej. Zaraz po zejściu ze sceny Pierwsza Dama udzieliła nam wywiadu wideo. O emocjach związanych z pomaganiem drugiemu człowiekowi, o wyczerpującym czasie covidu a także o swojej najnowszej książce opowiedziała Rafałowi Kowalskiemu.

Reklama

Jolanta Kwaśniewska na VIVA! People Power – nagroda specjalna

Kilkanaście godzin temu Jolanta Kwaśniewska odebrała nagrodę specjalną plebiscytu VIVA! People Power. Statuetkę wręczyła redaktor naczelna magazynu Katarzyna Przybyszewska-Ortonowska, która zapowiedziała była Pierwszą Damę przepiękną laudacją.

"W wydanej w tym roku autobiograficznej książce, na którą czekaliśmy ponad dwadzieścia lat, napisała: „Zawsze starałam się być osobą bardzo niezależną i nigdy się nie zdarzyło, żeby ktoś sprowadził mnie do parteru. Jestem wrażliwcem, jestem beksą, ale jednocześnie mam silną osobowość i idę jak taran. Gdy postanowiłam, że coś zrobię, robię to na sto procent. Nie ma możliwości, żebym odpuściła, mimo że bardzo często płaciłam za to wysoką cenę. Odchorowywałam. Ale dałam komuś słowo, dałam samej sobie słowo, coś postanowiłam i muszę przynajmniej spróbować. Jak nie spróbuję, będę żałowała”.

Jolanta Kwaśniewska, 25.11.2024 r.
Jolanta Kwaśniewska, 25.11.2024 r. Fot. Piętka Mieszko/AKPA

Prawnik, bizneswoman, w latach 1995-2005 pierwsza dama Rzeczpospolitej, ukochana pierwsza dama Polaków, wszystkich Polaków, ponad podziałami. Do dzisiaj wygrywa we wszystkich sondażach oceniających działalność żon prezydentów. Założycielka Fundacji Porozumienie bez Barier, dzięki której pomogła tysiącom małych pacjentów i tysiącom seniorów. Kiedy słyszymy nazwy programów, które zainicjowała - aż chce się żyć - „Tęczowe mosty”, „Motylkowe Szpitale”, „Otwórzmy Dzieciom Świat”, „Oswajanie Starości”, „Odnawiamy Nadzieję”.

Członkini wielu organizacji międzynarodowych, laureatka wielu nagród polskich i zagranicznych, do dziś najwspanialsza i najpiękniejsza wizytówka Polski w świecie.

Mama, żona, przyjaciółka, kobieta o niezwykłej pamięci, szacunku dla każdego człowieka, wyjątkowej klasie, ikona stylu. Nie stanowiło dla niej problemu publiczne całowanie w rękę papieża, podejmowanie w Pałacu Prezydenckim gwiazd popkultury, pojawianie się na oddziałach onkologii dziecięcej.

Dla milionów Polaków i nie tylko Polaków inspiracja i motywacja. „Nigdy nie pytałam, skąd kto przychodzi, tylko dokąd idzie”, mówi i zawsze dodaje, że „W życiu przede wszystkim trzeba być przyzwoitym człowiekiem”. Książkę „Pierwsza Dama” czyta się jednym tchem, bo nasza Pierwsza Dama nigdy nie dała się zaszufladkować, zawsze zaskakiwała, była zawsze autentyczna i nigdy nie bała się konfrontacji. Nigdy też nie myślała, by wrócić do Pałacu jako prezydent, choć w sondażach bila na głowę polityków różnych opcji.

Pierwsza wśród Dam. Niezwykła. Niezastąpiona", słyszeliśmy ze sceny.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: VIVA! People Power 2024. Oto nasi laureaci — poznajcie ich!

VIVA! People Power 2024, Fot. Piętka Mieszko/AKPA
VIVA! People Power 2024, Fot. Piętka Mieszko/AKPA

Jolanta Kwaśniewska o książce i koronawirusie: "Covid mnie przeczołgał"

Gdy emocje powoli opadały, i nam udało się zamienić z panią Jolantą kilka słów. Jakie to emocje zostać docenionym w plebiscycie, w którym liczą się inicjatywa, dobro, moc i empatia dla innych?

„Wspaniała nagroda, ogromnie za nią dziękuję. Czuję się wyróżniona i szczęśliwa, że miałam możliwość odebrania jej w zacnym gronie 8 niezwykłych laureatów. Choć doceniam też wszystkich 24 nominowanych. Fantastyczne osoby, które robią naprawdę świetne rzeczy. I dlatego też lubię tego typu spotkania, ponieważ zawsze dowiaduję się czegoś nowego o tych osobach, które albo po części znam albo też poznaję osoby nowe. Jestem ich ogromnie ciekawa”, usłyszeliśmy przed kamerą VIVY.pl.

Przy okazji naszego spotkania Jolanta Kwaśniewska wspomniała ze sceny, że zdecydowała się napisać autobiografię z jednego powodu. W czasie pandemii, która była dla niej trudna, zwróciła się do córki i powiedziała: „Oluś, a co jeśli ja umrę i nikt nie spisze mojej historii?”. Tylko nam w rozmowie wideo wyjaśniła szczegóły tej sytuacji. „Rzeczywiście COVID mnie przeczołgał i skutki tego COVID-u odczuwałam przeszło rok. To, co mnie najbardziej martwiło, to, że moja genialna pamięć do miejsc, do ludzi, zaczęła mi szwankować. Doszłam więc do wniosku, że muszę tę swoją historię napisać i ci, którzy przeczytali książkę, wiedzą, że piszę o rzeczach, o których nigdy w życiu, nigdy nie mówiłam i nikt nie znał tych historii. Mam nadzieję, że Państwu będzie się Państwu dobrze czytało”, powiedziała była pierwsza dama.

Napisanie książki to jedno, jej promocja to drugie. Jak samopoczucie pani Jolanty, która od tygodni udziela dzień po dniu kolejnych wywiadów? „Śmiałam się, kiedy mój mąż do mnie powiedział: Joluś, napisać książkę to jest jedno, ale te wszystkie spotkania autorskie na wielkich targach książki to kolejne praca. Ja już byłam na wielu wydarzeniach, na targach książki i wiem, że opowiadanie o sobie i podpisanie kilkuset książek, to jest duże wyzwanie. Powiedziałam teraz: koniec z wywiadami, z podcastami; w przyszłym roku obiecuję, nie będzie mnie w ogóle. I chcę zrobić to dla Państwa, żeby Państwo mogli ode mnie odpocząć, po prostu”, zaznaczyła pani prezydentowa.

Reklama

O tym, jak ważne jest dla niej, by codziennie mówić bliskim „kocham Cię”, a także o jej wewnętrznej mocy, mimo częstego poczucia zmęczenia, Jolanta Kwaśniewska także opowiedziała VIVIE.pl w tej samej rozmowie. Możesz zobaczyć ją na górze strony.

Na zdj.: Jolanta Kwaśniewska, Fot. Jacek Kurnikowski/AKPA
Na zdj.: Jolanta Kwaśniewska, Fot. Jacek Kurnikowski/AKPA
Jolanta Kwaśniewska, Jan Jakub Orliński, Fot. Jacek Kurnikowski/AKPA
Jolanta Kwaśniewska, Jan Jakub Orliński, Fot. Jacek Kurnikowski/AKPA
Reklama
Reklama
Reklama