Przed laty otrzymała nietypową prośbę od Dody. Dopiero dziś Mandaryna się do tego odniosła
Tak artystka wspomina sytuację sprzed 20 lat
Mandaryna oraz jej córka — Fabienne zachwycają w najnowszej edycji programu Azja Express. To właśnie tam poznaliśmy wokalistkę z zupełnie innej strony. Była żona Michała Wiśniewskiego rozczuliła telewidzów nie tylko ogromną wrażliwością, ale też matczyną miłością. W rozmowie z Rafałem Kowalskim opowiedziała o kulisach programu. Wspomniała również o Dodzie...
Mandaryna o stylizacjach sprzed 20 lat
Artystka w wywiadzie z naszym serwisem wróciła pamięcią do przeszłości. Opowiedziała między innymi o tym, skąd 20 lat temu brała pomysły na swoje stylizacje. „Mieliśmy takiego jednego projektanta, który szył nam ubrania na koncerty. Wymyślał je naprawdę bardzo ekstremalnie. To było na różnych stelażach. Te kryształy Swarovskiego były doklejane ręcznie", wyjaśniała. Fabienne wyznała również, że do dziś korzysta z rzeczy mamy. „A ja teraz chodzę w torebce mamy sprzed 15 lat", zaznaczyła.
Mandaryna wspomina sytuację z Dodą
Rafał Kowalski wrócił również pamięcią do sytuacji sprzed lat. „A pamiętasz taką sytuację, jak Doda zazdrościła Ci paska? Ona zawsze o tym mówi z ogromną czułością", spytał nasz redaktor. „Tak pamiętam, że chciała mój biały pasek z kryształkami, chociaż nie wiedziałam o tym wtedy. Usłyszałam to dopiero po 20 latach. Szkoda, bo kilka razy bym jej pożyczyła swoje ubrania, przecież nie jestem taka", kwituje Mandaryna.
„Szczególnie że kiedyś chciałaś się tych rzeczy pozbyć. Czy faktycznie było tak, że te ciuchy wędrowały?". „Tak, oddałam wiele rzeczy, bo świat się zmienia, moda też. Rzeczywiście wszystko spakowałam i oddałam to do lumpeksu", zwierzyła się. „I przyjęli?". „Pani stwierdziła, że jest ich za dużo. Nie chciało jej się przebierać, więc zostawiłam je pod sklepem i poszłam. Ostatnio wspominałam to z Jessicą Mercedes i wciąż nie może uwierzyć, że to zrobiłam", podsumowała.
Całe wideo obejrzysz na górze strony i na YouTubie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Czekała, żeby ludzie jej odpuścili. Zapłakana Marta Wiśniewska wspomina swój występ w Sopocie