Reklama

To była przygoda jego życia. Po roli papieża we Włoszech jest prawdziwą gwiazdą. Piotr Adamczyk pokochał to państwo ze wzajemnością. Nie mógł wychodzić na ulice Rzymu, bo wszyscy widzieli w nim Jana Pawła II, był zapraszany do telewizji, udzielał wywiadów. ,,Dukam po włosku, oczywiście z ogromnymi błędami, ale oni są zachwyceni, bo „papież miał taki sam akcent”, wspominał Beacie Nowickiej. Czy nauczył się języka włoskiego i czy myśli o przeprowadzce do Włoch?

Reklama

Piotr Adamczyk o języku włoskim

Czy Piotrowi Adamczykowi podczas tworzenia filmu o papieżu trudno było się odnaleźć we włoskich realiach? Jak radził sobie z językiem? Początkowo potrafił powiedzieć tylko: ,,pizza, ciao, buon giorno. Może jeszcze „che bella”, ale już słowa ragazza nie znałem (śmiech)", wyznał.

Aktor wyznał, że osłuchał się włoskiego dzięki charakteryzatorom, którzy cały czas mówili. ,,Zaczęliśmy zdjęcia w Krakowie i tam, dzięki temu, że charakteryzacją i całą garderobą zajmowali się Włosi codziennie słuchałem ich rozmów, od zachwytów po przekleństwa i wysyłanie pana, który wykonał silikony oraz jego wszystkich potomków do piekła: Mortacci tua e tutti antenati tuoi... W pewnym momencie sam zacząłem do nich dukać jak pięcioletnie dziecko, a oni zachwyceni wołali: bravo, complimenti. Poza tym Włosi pomagają mimiką, słynną gestykulacją. Wiesz, że mówią o słońcu, bo ci je pokażą ręką, jak jest zimno, zatrzęsą się całym ciałem. Przez to też dziwnie gra się z włoskimi aktorami, bo masz wrażenie, że wszyscy urwali się z commedi dell’arte. Zauważyłem, że we włoskich serialach największe kariery robią ludzie, którzy nie dotknęli szkoły teatralnej, bo są prawdziwsi przed kamerą ze względu na to, że nie umieją grać", dodał Piotr Adamczyk.

Aktor nie ukrywa, że zakochał się we Włoszech. Ta kultura i ludzie są mu naprawdę bliscy.

„Mam taką przedziwną naturę, że zakochuję się w miejscu, w którym jestem. Zawsze sobie wyobrażam, co by było, gdybym mógł się tam przenieść. Każdy chciałby pomieszkać pod toskańskim słońcem”, dodaje aktor w rozmowie video. Piotr Adamczyk jest przekonany, że mógłby mieszkać we Włoszech. Kiedy ląduje na włoskiej ziemi, czuje się znakomicie. „Czuję wtedy, że wszystko ze mnie odchodzi: stres, zaganianie”, dodaje.

Reklama

Co jeszcze wyznał w naszym wywiadzie video? Sprawdźcie!

Reklama
Reklama
Reklama