Reklama

Na chwilę przed nagraniami drugiego sezonu „The Traitors” Malwina Wędzikowska zaprosiła nas do swojego mieszkania i opowiedziała o wielu sprawach ze swojego zawodowego i prywatnego życia. Rozmowę z Wiktorem Krajewskim rozpoczęła wątkiem o programie TTV „Rzeczy, których nie nauczyła mnie matka”, w którym wraz z mamą Ewą wzięła udział kilka lat temu. Jaki panie mają dziś kontakt?

Reklama

Malwina Wędzikowska o mamie, tacie i dorastaniu

Dwa lata temu Malwina Wędzikowska została zaproszona ze swoją mamą do nagrania dla telewizji TTV kilku odcinków programu o ich relacji. Stylistka i kostiumografka zdawała sobie sprawę, że kamery będą podglądać ich codzienne życie, pani Ewa mniej… To miało wpływ na ich dalsze losy… „Przyjechałyśmy na plan i moja mama mówi do mnie: słuchaj, a ja będę coś musiała tu w ogóle mówić? I już wiedziałam, że będzie się działo. […] Była wkurzona na mnie, że wzięła udział w tym projekcie, była śmiertelnie obrażona jeszcze 2 miesiące po zdjęciach”, powiedziała VIVIE.pl Malwina Wędzikowska. „Ale ostatecznie okazało się, że to, co mogłyśmy tam powiedzieć, było najczystszą formą prawdy o nas samych”, dodała w wywiadzie z Wiktorem Krajewskim.

Plan programu TTV "Rzeczy, których nie nauczyła mnie matka" 2022, Malwina Wędzikowska, mama Ewa Wędzikowska

Materiał promocyjny TTV/ Natalia Dobryszycka

CZYTAJ: Pacjenci wspominają zmarłego syna Danuty Holeckiej: „Bardzo dużo dobrego zrobiłeś na ziemi”

W tej samej rozmowie wróciła też do czasu swojego dorastania, kiedy jej mama i tata się rozstali. Prowadząca The Traitors widzi wiele różnic między pokoleniem swoim i rodziców. „Do tego też dochodzą kwestie lat 80-tych i 90-tych, w których moi rodzice byli rodzicami młodymi, kompletnie bez wsparcia. Może i wtedy była jakaś psychologia czy filozofia, ale to było dedykowane ludziom kojarzonymi z tym, że są wariatami”, opowiedziała nam. „Dorośli ludzie mieli obowiązek być w związku za wszelką cenę i ja dziś jestem z pierwszego pokolenia rodziców-rozwodników. Wiele lat żyłam we wstydzie, że moi rodzice nie wytrzymali tej próby relacji. A jestem przekonana, że gdyby oni mogli wtedy pójść do terapeuty, to może ich relacja by się utrzymała? Niby tego nie wiem, ale wiem, że nie mieli żadnego wsparcia”, dodała.

To, jakie decyzje podjęli jej rodzice, wpłynęło i na nią samą. Dziś kontakt ulubienicy widzów z jej mamą jest najlepszy z możliwych. „Ja też wiele rzeczy moim rodzicom wybaczyłam i wspomniany wcześniej program, który nagrałam z mamą, to też był projekt wybaczania jej tego, czego nie potrafi mi dać, a przecież bardzo bardzo mnie kocha. Dziś jestem szczęśliwa, że się na to zdecydowałyśmy, bo nasza relacja jest bardzo stabilna, intensywna, ale łagodniejsza”, przyznała Wiktorowi Krajewskiemu.

Michal Zebrowski/Dzien Dobry TVN/East News

Malwina Wędzikowska o terapii

W tym samym wywiadzie prezenterka przyznała, jak wiele starań podejmuje, by być najlepszą wersją siebie. „Jestem wiele lat w terapii – w różnych technikach, u różnych nauczycielami. Sprawdzam, potrzebuję czasu, jeżdżę na odosobnienia. Naprawdę robię tego bardzo dużo, a mało o tym mówię. Bo to jest moja praca i nie mam potrzeby opowiadania o tym innym codziennie przy kawie. Także to, co ludzie widzą, to efekt mojej pracy nad sobą”, powiedziała nam przed kamerą VIVY.pl.

ZOBACZ: Samodzielnie wychowuje córkę. Teraz w życiu Katarzyny Kasi zaszły diametralne zmiany

W wideo usłyszycie też o gwiazdach, którym Malwina Wędzikowska pomogła odnaleźć siebie poprzez ubiór. Dowiecie się także więcej na temat tego, czy jest dziś szczęśliwa i jak jej sukces przyjęli koledzy i koleżanki z mediów…

TVN materiał promocyjny
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama