Reklama

Czy przeciwieństwa naprawdę się przyciągają? Magda Umer i Krystyna Janda udowadniają, że zdecydowanie tak. Artystki różnią się ze sobą w wielu kwestiach, ale właśnie owa różnorodność jest składnikiem siły ich przyjaźni. Przed kamerą VIVY.pl aktorka i piosenkarka opowiedziały o tym, co sądzą o mijającym czasie.

Reklama

Przyjaźń Krystyny Jandy i Magdy Umer ich oczami

Poznały się podczas zabawy sylwestrowej 1976/1977 u aktora Jerzego Zelnika. Panie nie rozmawiały wtedy wiele, Magda Umer była w ciąży, a wszystkie szczegóły pierwszego spotkania pamięta dziś tylko Krystyna Janda. „Dzisiaj Magda jest dla mnie kimś najbliższym” , powiedziała nam przed kamerą aktorka.

„Z bólem serca mogę potwierdzić, że Krysia też jest mi jedną z najbliższych. My się często nie zgadzamy, ale jesteśmy sobie bliskie”, dodała dowcipnie Magda Umer. „Przeżyłyśmy w życiu wiele razem. Umarli nasi mężowie, nasze matki, nasza przyjaciółka Zuzia Łapicka. Trudno więc mówić po 40 latach inaczej”, podsumowała jej przyjaciółka. Panie przeżywały razem nie tylko smutne, ale i radosne momenty. „No i nasze dzieci rodziły się w tym czasie. Agnieszka Osiecka nazywała to kawałem życia”, usłyszeliśmy od piosenkarki.

Sprawdź też: Jan Englert: „Wegetacja mnie przeraża, dlatego mam hasło – umrę zdrowy! Byle jeszcze nie dzisiaj"

Marlena Bielinska
Marlena Bielinska

Janda i Umer o mijającym czasie i wspólnym przedstawieniu

Podczas tego samego wywiadu zapytaliśmy, czy przyjaciółkom wydaje się, że 40 wspólnych lat minęło nadzwyczaj szybko… „Może trudno uwierzyć, ale los pokazuje, że czas płynie bardzo szybko. Np. teraz było ćwierć wieku, od kiedy odeszła Agnieszka Osiecka. A to wszystko było przecież jak przedwczoraj”, powiedziała VIVIE.pl Magda Umer.

Podkreśliła też, że jej przyjaciółka ciągle przypomina jej o jednym. „Krysia zawsze powtarza, gdy ja ubolewam, że ktoś odszedł: „Uspokój się, teraz my będziemy najstarsze”. I to mówi tak już od 10 lat, a to jest coraz prawdziwsze…”.

CZYTAJ TAKŻE: Krystyna Janda i Magda Umer są jak ogień i woda. Przyjaźnią się od 40 lat! „Krysia mówi, że przyjaźnić można się tylko w pracy, bo wtedy jest intensywna zażyłość, wspólny cel”

W drugiej części rozmowy artystki przybliżyły nas losy wspólnego spektaklu oraz wyjawiły, jak ich zdaniem teatr radzi sobie w czasie pandemii. Wideo jest do obejrzenia na YouTubie VIVY.pl.

Reklama

Zapraszamy.

Reklama
Reklama
Reklama