Odwiedziliśmy z kamerą najlepiej zorganizowane mieszkanie w Polsce. Ekspertka TVN radzi: te 3 rzeczy ogarną chaos w Twoim domu jeszcze przed świętami
Jak zmieścić się na małej przestrzeni? Skąd na bieżąco wiedzieć, jakie produkty kończą się w domu? I dlaczego warto nie trzymać kosmetyków na wannie? My już wiemy!
Jakiś czas temu gościliśmy u Agnieszki Witkowskiej – Architekt Porządku – która pokazała nam swój dom. Ekspertka znana z programów TVN i TVN Style najlepiej wie, jak pozbyć się chaosu i wprowadzić w szybkim tempie ład. Niektóre z jej rad mogą przydać się przed świętami.
Triki i rady dotyczące sprzątania w domu. Tak wprowadzisz porządek
Na początku naszego wideo Agnieszka zaprosiła nas do kuchni, gdzie otworzyła jedną z szafek na żywność i przyprawy. Okazało się, że samodzielnie stworzyła przyprawnik, który dokleiła do wewnętrznej strony drzwiczek szafki. W jej głębi z kolei znalazły się zapasy kasz, mąki, makaronów i ziaren. Jak w dobry sposób wziąć przykład z Architekt Porządku? „Po pierwsze trzeba postawić na to, z czego tak naprawdę najczęściej korzystasz. Bo nie ma sensu przesypywać tutaj wszystkiego. Nikt nie ma na to tyle miejsca. A jeżeli wybierzemy to, z czego korzystamy najczęściej i przesypiemy to do pojemników, to nie dość, że to jest piękne i to cieszy, to gdy tutaj gotuję, mogę otworzyć szafkę i mam od razu przyprawy pod ręką”, mówi nam Agnieszka Witkowska. Ale to nie wszystko. „To jest też moja gotowa lista zakupów. To jest sprytne rozwiązanie, bo jeżeli widzę, że w tych pojemnikach skończyły się jakieś produkty, to robię zdjęcie mężowi, a on wchodzi do sklepu, patrzy w zdjęcie i widzi, które rzeczy się kończą”, słyszymy.

Agnieszka stara się eliminować bałagan optyczny także w kolejnych pomieszczeniach. W jej łazience nie znajdziemy żadnych kosmetyków postawionych na wannie czy w jej pobliżu. W zabudowanej szafce gwiazda TVN trzyma koszyk z najpotrzebniejszymi rzeczami do kąpieli. Wyciąga go w odpowiednim momencie, korzysta i odstawia na miejsce po zakończonym prysznicu.
Wielości różnych butelek i kartonów pozbyła się także z pralni. „Nie lubię bałaganu optycznego, który tworzą firmowe opakowania. Każdy jest w innym kształcie, w innym rozmiarze, w innym kolorze, jeszcze te napisy reklamowe, które mają nas do siebie przekonać na półce w sklepie. Ale to nie jest półka w sklepie. Ja chcę, żeby był tutaj spokój. Dlatego na etykietach, które zrobiłam sama, są dodatkowe wskazówki dla mojego małżonka. Czyli płyn do płukania, nie do ręczników, dlatego że ręczników nie płucze się w płynie do płukania. I tak dalej, i tak dalej”, przekonuje przed kamerą VIVY.PL Agnieszka Witkowska, która również wydrukowała sobie i przykleiła na ścianie tablicę oznaczeń dotyczących prania. Wszystko to, by o niczym nie zapomnieć.

A gdzie gromadzić rzeczy, z których nie korzystamy na co dzień? To już trzecia rada, ale zapewne najważniejsza dla tych, którzy mają małe mieszkania bądź domy bez piwnicy. Dodatkową bowiem piwnicą może być… skrzynia łóżka! „Jeżeli urządzacie niewielki metraż, to na pewno postawcie na łóżko ze skrzynią, bo tu naprawdę mieści się sporo rzeczy. I co tutaj się w ogóle znajduje? Po pierwsze mamy tam dekoracje świąteczne, bo ja uwielbiam stroić dom na święta. Są tu rzeczy sezonowe, są dodatkowe kołderki, wszystko zamknięte w pokrowcach. Dlaczego? Dlatego, że pod łóżkiem bardzo się kurzy. Naskórek, sierść, kurz - nie chcę tego na moich rzeczach, dlatego wszystko jest pozamykane w pojemnikach. A pojemniki są opisane, żeby łatwiej było się w nich odnaleźć”, wyjaśnia nam bohaterka wideo VIVY.pl.
Proste? Więcej praktycznych porad w naszym materiale!
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby YouTube i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
