Ta opowieść o skórze zaczyna się od trzech kobiet – specjalistek, matek, naukowczyń i praktyczek – które postanowiły stworzyć kosmetyki, jakich same od lat szukały: skutecznych, przemyślanych, tworzonych nie dla rynku, lecz dla konkretnych problemów dermatologicznych. Dr n. med. Małgorzata Huczek, Dr n. med. Joanna Sałkowska-Wanat i Aleksandra Perek – to kobiety, które nie tylko założyły DermStories, ale nadały jej duszę.

Dermatologia i codzienność – dwa światy, jedno rozwiązanie

DermStories to nie tylko kosmetyki – to filozofia, w której pielęgnacja skóry zaczyna się od słuchania. Marka nie powstała w laboratorium w oderwaniu od rzeczywistości, ale w gabinetach lekarskich, gdzie każdego dnia dermatolożki słuchały historii ludzi: o wrażliwej skórze, której nie służy żadna emulsja; o trądziku dorosłych, który odbiera pewność siebie; o przebarwieniach, które zostają po każdej zmianie zapalnej jak cień emocji etc.

„Każda skóra ma coś do powiedzenia. Naszą rolą jest umieć ją usłyszeć” – mówi doktor Małgorzata Huczek, lekarz dermatolog z ponad 20-letnim doświadczeniem. Jej profil na Instagramie śledzi kilkadziesiąt tysięcy osób. Edukuje, pokazuje, że pielęgnacja to nie trend, ale wsparcie w leczeniu i życiu z problemami skórnymi.

fot. Mateusz Motyczyński
Dr n. med. Małgorzata Huczek / fot. Mateusz Motyczyński

Wspólnie z doktor Joanną Sałkowską-Wanat, dermatologiem-wenerologiem i lekarką medycyny estetycznej, oraz Aleksandrą Perek – ekspertką z wieloletnim doświadczeniem w branży farmaceutycznej i kosmetycznej – stworzyły markę, która łączy kliniczną wiedzę ze zrozumieniem codziennych potrzeb skóry.

Dlaczego DermStories ?

Bo to nie jest „jeszcze jedna marka”. DermStories wypełnia przestrzeń pomiędzy kosmetykami drogeryjnymi a lekami na receptę. Ich produkty są jak przemyślana recepta na skórne historie – opracowane na bazie klinicznie potwierdzonych składników aktywnych, w optymalnych stężeniach i z myślą o konkretnych potrzebach dermatologicznych.

Nie ma tu przypadkowości. Każdy składnik i każda formuła mają swoje uzasadnienie. W produktach takich jak Basic Peptide Cream, Mandeli Resurfacing Complex czy Lucent Serum Complex znajdziemy aktywne peptydy, kwasy AHA, niacynamid, ceramidy – ale nie w ilościach "marketingowych", lecz terapeutycznych.

Marka oferuje wsparcie dla skóry:

  • wrażliwej – reagującej na bodźce zewnętrzne,
  • odwodnionej – potrzebującej intensywnego nawilżenia,
  • naczyniowej – ze skłonnością do zaczerwienień i trądziku różowatego,
  • starzejącej się – z utratą jędrności i przebarwieniami,
  • trądzikowej – ze zmianami zapalnymi i nadmiarem sebum,
  • z przebarwieniami – od posłonecznych po hormonalne i pozapalne.

Pasja, która nie zna kompromisów

Nie byłoby DermStories, gdyby nie determinacja i autentyczne zaangażowanie trzech założycielek. Dr n. med. Joanna Sałkowska-Wanat w 2016 roku obroniła z wyróżnieniem doktorat poświęcony rzadkiej genetycznej chorobie skóry, Epidermodysplasia verruciformis. Przez lata swojej praktyki lekarskiej widziała, jak trudno znaleźć kosmetyki, które łączą wiele substancji aktywnych, a jednocześnie nie rujnują budżetu pacjenta. DermStories powstało z potrzeby zmiany tej sytuacji.

Dr n. med. Joanna Sałkowska-Wanat / fot. Mateusz Motyczyński
Dr n. med. Joanna Sałkowska-Wanat / fot. Mateusz Motyczyński

Aleksandra Perek, matka trójki dzieci i żona stomatologa, wnosi do marki praktyczne podejście i znajomość rynku. Jej doświadczenie w pracy dla największych firm farmaceutycznych pozwala nie tylko tworzyć produkty wysokiej jakości, ale również – co nie mniej ważne – komunikować je w sposób przejrzysty i uczciwy.

Aleksandra Perek / fot. Mateusz Motyczyński
Aleksandra Perek / fot. Mateusz Motyczyński

Marka z misją

DermStories to także społeczność – miejsce, gdzie edukacja, wymiana doświadczeń i wzajemne wsparcie są tak samo ważne jak sam produkt. Każdy krem to efekt rozmowy, każdy składnik to odpowiedź na realną potrzebę.

„Nasze kosmetyki to nie produkty z katalogu, ale historie ludzi – ich walki, niepewności, małych zwycięstw” – podkreślają założycielki.

Ich celem nie jest podążanie za trendami, ale tworzenie nowych standardów. Nie chodzi o to, by mieć „ładną cerę do selfie”, ale zdrową skórę, która nie boli, nie swędzi, nie wstydzi.

Dermstories
mat. prasowe

DermStories – przyszłość pielęgnacji zaczyna się dziś

Na stronie marki – www.dermstories.com – znajdziemy więcej niż tylko ofertę produktów. To miejsce spotkań z wiedzą, eksperckimi poradami, autentycznymi historiami. Tam dermatologia spotyka się z empatią, a pielęgnacja – z nauką.

Jeśli masz wrażenie, że Twoja skóra mówi do Ciebie językiem, którego nikt nie rozumie – DermStories słucha i odpowiada. Właśnie po to powstała ta marka.

Materiał promocyjny marki DermStories.