Pumpkin spice już passé: zimą świat beauty oszaleje na punkcie tego owocu. Znajdziesz go w perfumach i nie tylko!
Gdy świat dopiero zaczynał tęsknić za pierwszą kawą z przyprawą korzenną, branża beauty już była krok dalej. Zimą 2024/2025 najmodniejszy zapach nie ma nic wspólnego z dynią ani otulającą wanilią. Teraz liczy się figa – soczysta, południowa, pełna światła, a jednocześnie zaskakująco głęboka. Jej aromat powraca w luksusowych perfumach, jej barwa inspiruje makijażystów, a jej ekstrakt na dobre zagościł w pielęgnacji.

Jeszcze niedawno jesienne półki drogerii pachniały korzenną dynią, a social media zalewały pomarańczowe napoje, swetry i ciepłe tony makijażu. Ale ten sezon przyniesie zmianę – i to taką, której chyba nikt się nie spodziewał. W miejsce pumpkin spice wkracza bowiem… FIGA.
ZOBACZ TAKŻE: Nie retinol, nie kolagen – ten nowatorski składnik kremów całkowicie zmienia zasady gry
Jej zapach, kolor, a nawet pielęgnacyjne właściwości stały się obsesją TikToka, marek beauty i redaktorów na całym świecie. Trend jest tak silny, że branża już ochrzciła go mianem Fig Girl Fall – a zimą wejdziemy w jego intensywną jak konfitura, odsłonę.
Dlaczego akurat figa? Bo jest jednocześnie świeża i głęboka, soczysta i kremowa, słodka, ale z ziołowo-drzewną nutą, a jej kolor – od przygaszonego śliwkowego po burgund z domieszką różu – stał się ulubieńcem makijażystów. A do tego – figowe ekstrakty robią furorę w pielęgnacji.
Oto przegląd najgorętszych „figowych” kosmetyków, które podbiją zimę 2024/2025.
Zapach, który otula jak kaszmirowy szal: figowe perfumy to hit!
Figa ma naturalnie „trójwymiarowy” charakter: potrafi być zielona i chrupiąca jak świeże liście, mleczna jak sok z łamanej gałązki i słodka jak miękki, dojrzały owoc.
Armani Privé Figuier Eden: luksusowy bilet do raju
Woda toaletowa Figuier Eden to kompozycja zainspirowana biblijnym ogrodem. Otwiera się świeżymi nutami cytrusów i różowego pieprzu, ale po chwili pojawia się to, na co czekamy: kusząca, soczysta figa otulona akcentami irysa i bursztynu. To zapach, który wywołuje skojarzenia z ciepłem – idealny na zimowe dni, które potrzebują światła i miękkości.

Diptyque Philosykos: ulubieniec minimalistek i redaktorek beauty
Tu figa jest najbardziej „naturalna”: pachnie całym drzewem – od liści, przez sok, po owoc. Do tego czarny pieprz, nuty drzewne i cedr sprawiają, że zapach jest jednocześnie rześki i zmysłowy. Idealny, jeśli kochasz niszowe, nieoczywiste perfumy.

Pielęgnacja w kolorze i o zapachu figi
Okazuje się, że ekstrakt z figowca działa nie tylko na zmysły. Jest bogaty w antyoksydanty, nawilża, wygładza i przywraca blask. Nic dziwnego, że figowe formuły trafiły do najpopularniejszych marek premium.
Elemis Pro-Collagen Green Fig Cleansing Balm
To jeden z najgłośniejszych produktów sezonu – balsam, który przenosi do śródziemnomorskiego ogrodu dzięki nutom figi, malin i bergamotki. Jego luksusowa formuła 3-w-1 rozpuszcza makijaż, koi skórę i zapewnia promienność, a trzy oleje roślinne i algi wzmacniają barierę hydrolipidową. Idealny rytuał na długie, zimowe wieczory.

Mokosh Figa – naturalny krem wygładzający
Polska perełka, która dzięki ekstraktowi z figi, lnu i bawełny zapewnia skórze nawilżenie, odżywienie i miękkość. Krem świetnie sprawdzi się pod makijaż – szybko się wchłania i pozostawia skórę jedwabistą.

CZYTAJ TEŻ: Zimowe poranki? Skandynawki mają sposób na rozświetlone spojrzenie, który pokochasz od razu
U Beauty Plasma Lip Compound Fig
Hit TikToka! Ten produkt to dosłownie figowy „lip lift” w tubce. Peptydy, ceramidy i kwas hialuronowy wygładzają, nawilżają i nadają ustom efekt 3D – a odcień Fig to idealny miks burgundu, śliwki i konfitury z leśnych owoców.

Makijaż w kolorze figi: śliwkowe, burgundowe i „konfiturowe” odcienie rządzą
Figowy kolor to nie tylko modowy przypadek – świetnie komponuje się z każdym typem urody.
Charlotte Tilbury Rock’n’Kohl – odcień figowy
Trwała, wodoodporna kredka w śliwkowo-figowym odcieniu to najszybszy sposób na zimowy smoky eye. Utrzymuje się aż do 28 godzin (!) i dodaje spojrzeniu miękkiej, sensualnej głębi.

Dolce&Gabbana Fig Skin Perfector
Puder, który nie tylko matuje, ale dzięki ekstraktowi z włoskiej figi i kwasu hialuronowego wygładza skórę, minimalizuje pory i nadaje cerze miękkie, satynowe wykończenie. To idealny kosmetyk „ostatniego kroku”, który zimą robi różnicę.

Clarins Lip Comfort Oil Balm – figowy odcień
Łączy głęboki, śliwkowo-owocowy ton z delikatnym połyskiem, który wygląda jak najlepsza konfitura. Formuła zawiera aż 96% składników pochodzenia naturalnego, w tym olejek z róży stulistnej, jojobę i olejek z orzechów laskowych, które nawilżają, odżywiają i zmiękczają usta. To idealny produkt dla tych, którzy chcą subtelnego, konfiturowego efektu bez lepkości i bez wysiłku — figowy must-have sezonu.

Dlaczego akurat figa? Bo to trend, który łączy zapach, kolor i pielęgnację jak żaden inny
W beauty rzadko zdarza się składnik, który jednocześnie cudownie pachnie, ma realne właściwości pielęgnacyjne, a do tego inspiruje kolorystów i makijażystów.
Figa to idealny balans między świeżością a głębią – coś, czego zimą, najbardziej potrzebujemy. Nic więc dziwnego, że social media oszalały na jej punkcie, a marki wypuszczają kolejne produkty o aromacie figi, w jej kolorze lub z figowym ekstraktem. Tej zimy to właśnie figa będzie rządzić światem beauty!
