Reklama

Czy to spacery po nadbałtyckich plażach, czy piesze górskie wędrówki, czy całe dnie spędzone na żaglach i w kąpieliskach. W każdej wersji naszych wakacyjnych przygód możemy narazić się na otarcia, skaleczenia i drobne ranki. Najczęściej na stopach. Na szczęście są na nie sprawdzone sposoby.

Reklama

Po pierwsze ostrożność

Najważniejsza jest zawsze ostrożność. Unikajmy chodzenia po ostrej nawierzchni w klapkach. Jeżeli udajemy się na spacer, wybierzmy lekkie, przewiewne i wygodne buty sportowe, koniecznie ze specjalną przyczepną podeszwą. Tak, są one cięższe i grzeją stopę, ale mogą nas ochronić od poważnych kontuzji. W czasie postoju czy pikniku możemy je zdjąć i pozwolić skórze odpocząć, jednak na czas spaceru – chrońmy stopy w odpowiednim bucie. Wielu traperów mówi, że najlepiej mieć odporne na wilgoć buty za kostkę. Trzymają one kostkę i chronią przez zwichnięciami. Na plaży lubimy chodzić boso. To przyjemne uczucie, ale unikajmy spacerów w miejscach, gdzie leżą śmieci, ponieważ możemy się skaleczyć o kawałki rozsypanego szkła. W jeziorach – uważajmy na to, co leży na dnie. Zdarzają się ostre kamienie i odłamki szkła, o które możemy przeciąć stopę.

Stopy nie są łatwą do pielęgnacji częścią ciała, ponieważ wydzielają pot, a ten naraża ewentualne otarcia i drobne ranki na wilgoć. Wilgoć zaś nie sprzyja plastrom ochronnym i kremom. Kiedy już mamy ranę, trudno latem unikać jakiegokolwiek moczenia – przecież w upałach chętnie chłodzimy się wodą, biorąc prysznic lub wskakując do jeziora. Nie bez znaczenia jest też specyficzny kształt stopy - otarcia na podeszwie sprawiają ból podczas chodzenia i, w pewnym sensie, unieruchamiają nas. Na szczęście jest na to rozwiązanie. W każdej apteczce czy kosmetyczce wakacyjnej powinna się znaleźć maść, na sytuacje awaryjne, taka jak Homeoplasmine.

Mat. prasowe

Sprawdza się na podrażnioną i obtartą skórę. Zarówno na drobne ranki powstałe w górskich wędrówkach, jak i suche, popękane skórki przy paznokciach, otarcia po wielogodzinnym noszeniu sportowych butów oraz szpilek. Maść przyspiesza gojenie a także działa antyseptycznie.

Wiele potrzeb, jedna maść

Zawsze dodatkowym wsparciem są domowe sposoby. I tu z pomocą przychodzi oliwa, którą możemy natłuszczać skórę stóp i pięt. Często właśnie na stopy zużywamy też resztki balsamów, albo tłuste kremy, które zostały nam po zimie. To świetny pomysł, w czasie kiedy nic złego się nie dzieje. Natomiast jeśli pojawia się drobna rana, otarcie – potrzebujemy czegoś co przyspieszy gojenie, a także zadziała antyseptycznie. Czyli sprawdzonego leku jakim jest Homeoplasmine. Pomoże zarówno przy otarciach, skaleczeniach i pęknięciach pojawiających się po wielogodzinnych górskich wędrówkach, wieczorze na szpilkach, a nawet na zadrapania kota czy drobne ranki po goleniu. Przyda się także na pękające skórki przy paznokciach, oraz te poobgryzane, czy zbyt mocno powycinane. Jednym słowem – spakujmy tę maść na wakacje, by w nagłych sytuacjach mieć ją zawsze pod ręką.

Mat. prasowe/Paper Boat Creative

To prawdziwe must have w kobiecej torebce na sytuacje awaryjne, nie tylko na lato. Tak wyposażone możemy ruszać na wakacyjne szlaki, nie zapominając, że poza ochroną stóp, pamiętamy też o reszcie ciała i na głowę zakładamy kapelusze a w skórę wklepujemy krem z filtrem.

HOMEOPLASMINE® maść. Produkt złożony. Wskazania: maść o działaniu antyseptycznym i gojącym zalecana do stosowania w przypadkach podrażnień skóry takich jak: niewielkie zranienia, zadrapania, otarcia naskórka, skaleczenia, pęknięcia skóry. Podmiot odpowiedzialny: BOIRON SA z siedzibą w Messimy, Francja 7/Homeoplasmine/14.06.2023

To jest lek. Dla bezpieczeństwa stosuj go zgodnie z ulotką dołączoną do opakowania. Nie przekraczaj maksymalnej dawki leku. W przypadku wątpliwości skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.

Reklama

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.

Reklama
Reklama
Reklama