Orientana - ajurwedyjska pielęgnacja w duchu less waste
Naturalne składy i ekologiczne opakowania - poznaj kosmetyki inspirowane Azją.
Czy na przesyconym rynku kosmetyków naturalnych można się jeszcze czymś wyróżnić? Tak, jeśli koncepcja marki jest tak przemyślana i spójna jak w przypadku Orientany. Jak sama nazwa wskazuje, marka powstała z miłości do Dalekiego Wschodu. Nie chodzi jednak o skomplikowane rytuały pielęgnacyjne kojarzone z Koreą, a o ajurwedę - staroindyjską holistyczną naukę, łączącą dążenie do zdrowia fizycznego, harmonii wewnętrznej oraz... przedłużenia młodości. Tradycyjne rośliny lecznicze znajdują tu zastosowanie w medycynie i w kosmetologii.
Naturalne piękno Orientana
Ajurweda i jej tajemne procedury były punktem wyjścia dla formuł kosmetycznych polskiej marki, które są tak bezpieczne dla skóry, że nawet... jadalne. Produkty Orientany nie zawierają składników chemicznych i "kontrowersyjnych": parabenów, SLS-ów, silikonów czy parafiny. Większość formulacji jest wegańska, a niewegańskie produkty zawierają tylko składniki pozyskiwane bez cierpienia.
Kosmetyki marki opierają się na pochodzących ze Wschodu składnikach aktywnych - ekstraktach z roślin i ziół takich jak amla, ashwagandha, kurkuma, imbir, neem, szafran czy kali musli. Perłą w koronie drogocennych ziół jest grzybek reishi - składnik kremów do twarzy Orientana. Ten bogaty w witaminy, aminokwasy i minerały antyoksydant w pradawnych azjatyckich legendach był obdarzany magiczną mocą, zapewniającą wieczną młodość buddyjskim księżniczkom. Orientana nie o obiecuje może wieczności, ale kremy z reishi potrafią skutecznie opóźnić starzenie się komórek, zapewniać optymalne nawilżenie i rozjaśniać cerę.
Pozostałe nazwy z listy ajurwedyjskich składników również brzmią tajemniczo? Na przykład amla i neem to rośliny tradycyjnie stosowane w Indiach do pielęgnacji włosów. Neem dba o skórę głowy, zapobiegając łupieżowi, a amla wzmacnia cebulki i zapobiega wypadaniu włosów. Oba składniki wzbogacają formuły kultowej, w 100 proc. naturalnej henny Orientana. Klientki są jej wierne, bo poza bogatymi kolorami, zapewniają włosom doskonałą kondycję i zdrowy blask.
Pielęgnacja less waste
Jako marka czerpiąca z natury garściami, Orientana wytrwale dąży do ograniczenia swojego wpływu na środowisko. Opakowania cały czas są ulepszane w duchu less waste, by zużywać jak najmniej zasobów i wtórnie przetwarzać surowce. Saszetki z kosmetykami do włosów i maseczkami do twarzy robione są z biodegradowalnego papieru, roślinne balsamy i peelingi do ust wysuwają się z kartonowych sztyftów, a plastikowe tubki esencji do twarzy zastąpiono szklanymi buteleczkami (podobnie pakowane są kremy i sera).
Kierunek less waste marki najlepiej wyrażają jednak rewolucyjne balsamy do ciała w kostce. Orientana wprowadziła je jako pierwsza firma w Polsce. Smakowite kostki nawilżające są stuprocentowo naturalne - to mieszanka masełek i ekstraktów roślinnych, olejków, wosku pszczelego. Utrzymywane w formie stałej, nie potrzebują plastikowej butelki, są pakowane wyłącznie w papier.
Stosujemy je na skórę po kąpieli, łącząc aplikację z ujędrniającym masażem. Do wyboru jest odprężająca kostka z jaśminem i zieloną herbatą, energetyzująca z imbirem i trawą cytrynową oraz orientalna z cynamonem i paczulą.
Myślisz o zmianie kosmetyków na bardziej naturalne i ekologiczne, ale zastanawiasz się, czy są równie skuteczne, co ich chemiczne odpowiedniki? Przeczytaj opinie klientek w sklepie internetowym Orientany i przekonaj się, że pielęgnacja w zgodzie z naturą daje wymierne rezultaty!
Materiał powstał z udziałem marki Orientana.