Reklama

Latem nasza skóra jest szczególnie narażona na szereg szkodliwych czynników. Wśród dominujących wyróżnić możemy wolne rodniki. Powodują one poważne uszkodzenia komórek, co w konsekwencji prowadzi do przyśpieszonego starzenia, utraty elastyczności czy nawet chorób nowotworowych. To efekt promieniowania UV, emitowanego przez słońce. Oczywiście stosowanie różnych składników aktywnych, zawartych w kosmetykach może pomóc. Problem polega na tym, że niektóre z nich również kiepsko współpracują ze słońcem. Wolne rodniki (w ogromnych ilościach) znajdują się także w dymie papierosowym, więc jeśli latem (i nie tylko) puszczasz „dymka” przy wyjściach ze znajomymi, warto rozważyć rzucenie nałogu jako nadrzędną troskę o skórę.

Reklama

Wolne rodniki to niewidzialni gołym okiem wrogowie naszej zdrowej skóry. Powstają pod wpływem promieniowania ultrafioletowego, zanieczyszczeń powietrza czy spalania tytoniu w papierosie. Atakują lipidy, białka, a nawet DNA w komórkach skóry, przyczyniając się do uszkodzeń. Efekt? Przyśpieszenie starzenia, zmarszczki, brak elastyczności oraz przebarwienia. Niszczą także kolagen i elastynę, powodują reakcje zapalne (zaczerwienienia i podrażnienia). Jak z nimi walczyć? Warto sięgnąć po kosmetyki bogate w antyoksydanty, regularnie stosować ochronę przeciwsłoneczną i rozważyć zmianę szkodliwych przyzwyczajeń. Co zatem latem szkodzi naszej skórze najbardziej, a co może jej pomóc?

1. Niskie filtry to za mało

Adobe Stock

Skóra muśnięta słońcem wygląda pięknie – chyba wszyscy się z tym zgodzimy. Jeśli jednak chcesz cieszyć się zdrową opalenizną, musisz wystawiać się na słońce z głową – i to nie dosłownie (bo głowę lepiej przed słońcem chronić), a w przenośni. Twarz jest szczególnie delikatna, podatna i wrażliwa na promienie słoneczne, oraz na promieniowanie UV. Brąz po opalaniu zejdzie po kilku tygodniach, ale szkody, które możesz sobie wyrządzić, nie stosując odpowiednich zabezpieczeń, zostaną z tobą już na zawsze. Ochrona przeciwsłoneczna jest kluczowym elementem pielęgnacji zwłaszcza w okresie letnim. Stosowanie filtrów przeciwsłonecznych o niskim SPF (Sun Protection Factor) nie zapewnia odpowiedniej ochrony przed szkodliwymi skutkami promieniowania UV, co może prowadzić do wielu problemów skórnych.

Promieniowanie UV składa się z dwóch głównych typów fal UV – A i UV – B, które różnie wpływają na skórę. UV – A penetrują skórę głębiej, powodując uszkodzenia jej komórek, co z kolei prowadzi do przyspieszonego starzenia się, powstawania zmarszczek oraz nowotworów. UV – B to promieniowanie odpowiadające za powstawanie oparzeń słonecznych, bezpośrednie uszkodzenia DNA komórek skóry.

Filtry o niskim SPF chronią skórę tylko przed ok. 93% promieniowania UV – B. Dla porównania SPF 30 chroni przed ok. 97%, a SPF 50 przed 98%. Choć różnice z pozoru mogą wydawać się niewielkie, przy długotrwałej ekspozycji na słońce ma to ogromne znaczenie dla skóry. Niskie filtry przeciwsłoneczne szybciej tracą skuteczność, co oznacza, że trzeba je reaplikować częściej, aby utrzymać w miarę skuteczny poziom ochrony. Sama widzisz, że aby zapewnić sobie efektywną ochronę przeciwsłoneczną, warto przestrzegać kilku zasad:

  1. Wybieraj filtry o wyższym SPF, które chronią przed obydwoma typami fal. Zalecamy SPF 50, który daje wysoki poziom zabezpieczenia przed oparzeniami słonecznymi.
  2. Aplikuj odpowiednią ilość produktu: dla uzyskania pełnej ochrony należy nałożyć odpowiednią ilość kremu z filtrem. Przeciętna osoba powinna użyć ok. 30 ml (czyli dwie łyżki stołowe) na całe ciało. Badania wskazują, że zbyt mała ilość produktu znacząco obniża ochronę.
  3. Regularnie ponawiaj aplikację. Jak wiesz, filtry przeciwsłoneczne tracą skuteczność z upływem czasu, zwłaszcza pod wpływem potu, wody i wycierania ręcznikiem. Reaplikuj kremy ochronne co 2 godziny oraz po każdej kąpieli.

W okresie letnim, nawet w cieniu, skóra narażona jest na promienie UV odbijające się od powierzchni, takich jak piasek, woda czy beton. Dlatego ważne jest, aby używać filtrów przeciwsłonecznych również, kiedy przebywasz w zacienionych miejscach.

2. Ciężkie podkłady

Jak już ustaliłyśmy, latem skóra narażona jest na wysokie temperatury, promieniowanie UV oraz zwiększone pocenie się. Stosowanie ciężkich podkładów w tym okresie może prowadzić do szeregu problemów skórnych, które wpływają na jej wygląd i zdrowie. Jakich?

Ciężkie, gęste podkłady mają tendencję do zatykania porów, co utrudnia skórze oddychanie. W połączeniu z wysokimi temperaturami i wilgotnością, które zwiększają wydzielanie sebum, prowadzi to do powstawania zaskórników, krostek i innych niedoskonałości. Warstwa takiego podkładu na skórze może ograniczać jej naturalne oddychanie, co przyczynia się do zwiększenia produkcji sebum, zwłaszcza kiedy jest nam gorąco i się pocimy. To z kolei prowadzi do tłustej, błyszczącej cery i nasila ryzyko powstawania trądziku. Skóra, która nie może swobodnie oddychać, jest bardziej podatna na podrażnienia, zaczerwienienia i stany zapalne. Ciężkie podkłady mogą tworzyć na skórze efekt maski, co wygląda nienaturalnie, zwłaszcza w letnich warunkach. Skóra wygląda na mniej świeżą i zdrową, a makijaż może się rozmazywać i ważyć pod wpływem potu, a to zdecydowanie nie wygląda estetycznie.

Aby uniknąć problemów związanych z ciężkimi podkładami, warto latem sięgać po lżejsze, bardziej przewiewne formuły, które pozwolą skórze oddychać i utrzymać jej naturalny wygląd. Wybieraj podkłady o lekkiej konsystencji, które zapewniają delikatne krycie i wyrównanie kolorytu skóry, jednocześnie pozwalając jej oddychać. Kremy BB (Beauty Balm) i CC (Color Correcting) są doskonałym wyborem, ponieważ łączą właściwości nawilżające z lekkim kryciem i często zawierają dodatkowe składniki pielęgnacyjne, a nawet dodatkowy SPF. Mineralne podkłady w proszku są lekkie, dobrze kryją i nie zatykają porów. Mają naturalne składniki, które pomagają kontrolować wydzielanie sebum i matują skórę, co jest idealne na lato. Zamiast ciężkiego podkładu, można zastosować olejki do twarzy lub kremy nawilżające z lekkim pigmentem. Zapewnią one skórze nawilżenie i delikatne wyrównanie kolorytu, jednocześnie pozwalając jej oddychać.

3. Letni lifestyle: czego unikać przy wyjściach na miasto (i nie tylko)

Adobe Stock

Tak przygotowane możemy iść na miasto! Letni klimat sprzyja ogólnemu rozprężeniu. Częstsze wyjścia ze znajomymi, spędzanie czasu na świeżym powietrzu, urlop i relaks. Brzmi jak bajka, pod warunkiem, że nie łączysz tego z chęcią sięgania po niezdrowe używki. Wszystkie powyższe porady, nawet jeśli wdrożysz je w 100%, nie będą tak efektywne w walce z wolnymi rodnikami o zdrową skórę, jak rzucenie palenia. Dym papierosowy składa się aż z 7 tysięcy związków chemicznych – w tym zawiera bardzo wysokie stężenia wolnych rodników oraz innych utleniaczy – a to one przysparzają naszej skórze największych problemów. To prawdziwy motor szybkiego starzenia się. Wolne rodniki zawarte w dymie papierosowym przyczyniają się do degradacji kolagenu i elastyny, co prowadzi do utraty elastyczności skóry i powstawania zmarszczek. Posłużmy się przykładem – nadgryzione jabłko pozostawione na powietrzu szybko zbrązowieje. To proces utleniania, stymulowany przez wolne rodniki. Z naszą skórą dzieje się podobnie, jednak trwa to latami, o ile nie dostarczasz organizmowi czynników (takich właśnie jak papierosy), które znacząco to przyśpieszą.

Aby zmniejszyć negatywny wpływ wolnych rodników, możesz podjąć kilka kroków:

  1. Stosować antyoksydanty takie jak witaminy C i E, flawonoidy oraz koenzym Q10
  2. Spożywać żywność bogatą w antyoksydanty taką jak: owoce, warzywa, orzechy, nasiona

Jednak nie oszukujmy się – te kroki nie przyniosą oczekiwanego rezultatu jeśli nakładając krem czy spożywając warzywa i owoce, nadal będziemy odpalać papierosa od papierosa. Nie ma lepszego rozwiązania, od wyrzucenia ostatniej paczki do kosza. Bez wątpienia pomogą ci w tym zdrowe przekąski i odpowiednie nawodnienie, o czym poniżej. Warto byś zaopatrzyła się również w spraye lub plastry nikotynowe, które pomogą Ci ugasić pragnienie sięgnięcia po papierosa. Z pomocą przyjść może również lekarz pierwszego kontaktu, który po szczegółowej analizie stanu zdrowia i twojego uzależnienia, zaleci odpowiednią kurację farmakologiczną. Jeśli jednak wciąż zioniesz papierosowym dymem jak smok, spróbuj tego „smoka” choć częściowo spacyfikować. Jak? Zastępując papierosa jego „bezdymnym” zamiennikiem, przykładowo podgrzewaczem tytoniu. Urządzenia te, swój przydomek „bezdymne”, zawdzięczają procesowi podgrzewania tytoniu – co odróżnia je od papierosów, w których tytoń zawinięty w bibułę spala się na popiół – dzięki czemu zamiast dymu, uwalnia się aerozol nikotynowy. Co go od tego dymu odróżnia? Tak jak on nie cuchnie, ale przede wszystkim jest od niego mniej toksyczny. A jak z wolnymi rodnikami? Tu odpowiedzi dostarczyli nam naukowcy z Zurychu. Według wyników przeprowadzonego przez nich badania – poziom wolnych rodników w fazie gazowej w aerozolu z podgrzewacza tytoniu (testowanym urządzeniem był podgrzewacz tytoniu IQOS) jest zredukowany o około 99% w porównaniu z ich zawartością w papierosowym dymie. Oczywiście nie ma się co czarować! Nie ma rozwiązań idealnych – najlepsze zdrowotne rezultaty (w tym dla skóry) osiągniesz tylko rzucając ten nałóg!

4. Kwasy, czyli letnie mixed feelings

Kosmetyki z kwasami takimi jak AHA, BHA czy retinol zyskały w ostatnich latach na popularności. Nic więc dziwnego, że okazały się przełomem w pielęgnacji twojej skóry. Kwasy AHA działają na powierzchni skóry, pomagają złuszczać martwe komórki naskórka, poprawiają teksturę cery, wygładzają zmarszczki i rozjaśniają przebarwienia. Kwasy BHA przenikają przez sebum, dzięki czemu działają głębiej, odblokowując pory i redukując trądzik. Mają również właściwości przeciwzapalne i antybakteryjne. Retinol natomiast przyspiesza odnowę komórkową, poprawia wygląd skóry, redukuje widoczność porów. To porządne przeciwdziałanie skutkom, jakie wywołują wolne rodniki. Stosowanie ich latem zwiększa jednak wrażliwość skóry na promieniowanie UV, co przy intensywnej ekspozycji na słońce… również niesie ze sobą ryzyko podrażnienia, zaczerwienienia, pieczenia, poparzeń i przebarwień. To jednak nie znaczy, że musisz zrezygnować z nich w pielęgnacji w trakcie ciepłych, słonecznych miesięcy. Mamy dla ciebie kilka porad, byś dalej mogła cieszyć się efektywną pielęgnacją, nie ryzykując kondycji skóry:

  1. Postaw na łagodniejsze formuły, czyli produkty z mniejszymi stężeniami kwasów lub te oznaczone na opakowaniu przez producenta jako odpowiednie do stosowania latem. Możesz też włączyć kosmetyki z kwasami w wieczornej rutynie – będą pracować przez noc, minimalizując kontakt ze światłem.
  2. Zamiast silnych kwasów AHA zdecyduj się na kwasy mlekowe lub migdałowe o delikatniejszym działaniu, które nadal ma dobre właściwości złuszczające. Kwas PHA również jest łagodniejszy dla skóry, a przy tym posiada silne właściwości antyoksydacyjne, bardzo potrzebne przy walce z wolnymi rodnikami. Dobrym rozwiązaniem będzie także kwas salicylowy, z grupy BHA, wpływający na oczyszczenie i odetkanie porów na twoim nosie i podbródku.
  3. Kluczem przy stosowaniu kosmetyków z aktywnymi kwasami jest jednak odpowiednia ochrona, w postaci kremów z wysoką fotoprotekcją.

Jeśli jednak obawiasz się stosowania kwasów w okresie letnim, rozważ alternatywne produkty, które również poprawią stan twojej skóry, ale są mniej ryzykowne pod względem wrażliwości na słońce. Należą do nich:

  1. Antyoksydanty: serum z witaminą C, E czy niacynamidem pomagają chronić skórę przed wolnymi rodnikami i poprawiają jej kondycję.
  2. Kwas hialuronowy, gliceryna i aloes nawilżają skórę, nie zwiększając jej wrażliwości na słońce.
  3. Delikatne złuszczanie martwego naskórka za pomocą peelingów enzymatycznych nie niesie ryzyka podrażnień typowego dla kwasów.

5. Dobre nawyki: dbaj o nawodnienie

Adobe Stock

Wysokie temperatury i intensywne słońce w okresie letnim mogą prowadzić do szybszego odwodnienia organizmu, co ma bezpośredni wpływ na kondycję skóry, ale również zdrowie! Odpowiednie nawodnienie jest kluczowym elementem dobrego funkcjonowania całego ciała, w tym zachowania zdrowej skóry.

Skóra jest największym organem naszego ciała i w dużej mierze składa się z wody. Właściwe nawodnienie zapewnia jej elastyczność, miękkość i zdrowy wygląd. Kiedy organizm jest odwodniony, cera może stać się sucha, szorstka i mniej elastyczna. Woda odgrywa kluczową rolę w procesach regeneracyjnych skóry. Pomaga w usuwaniu toksyn z organizmu, wspiera transport składników odżywczych do komórek skóry oraz uczestniczy w produkcji kolagenu, który odpowiada za jej jędrność i elastyczność. Odwodniona skóra jest bardziej podatna na powstawanie zmarszczek i drobnych linii. Regularne picie wody pomaga zachować jej młody wygląd, wspierając nawilżenie od wewnątrz i zapobiegając przedwczesnemu starzeniu się. Dobrze nawodniona skóra wygląda promiennie, zdrowo i ma równomierny koloryt. Picie odpowiedniej ilości wody pomaga zmniejszyć widoczność niedoskonałości, zaczerwienień i cieni pod oczami.

Jak zatem dbać o nawodnienie latem?

Staraj się pić co najmniej 8 szklanek (około 2 litrów) wody dziennie, a w upalne dni nawet więcej. Noś ze sobą butelkę wody, aby mieć ją zawsze pod ręką i regularnie sięgać po łyk w ciągu dnia. Oprócz wody sięgaj po napoje nawadniające, takie jak woda kokosowa, herbaty ziołowe (bez kofeiny) czy napoje izotoniczne. Unikaj słodkich napojów gazowanych i alkoholu, które mogą działać odwadniająco. Warzywa i owoce o wysokiej zawartości wody, takie jak arbuz, ogórek, truskawki, melony, pomarańcze i cukinie, mogą dodatkowo wspomagać nawodnienie organizmu. Włącz je do swojej diety, szczególnie w gorące dni. Kofeina działa moczopędnie, co może prowadzić do zwiększonej utraty wody z organizmu. Ogranicz spożycie kawy, herbaty oraz napojów energetycznych. Uzupełniaj nawodnienie od wewnątrz, stosując nawilżające kosmetyki do pielęgnacji skóry. Kremy nawilżające, serum z kwasem hialuronowym, żele aloesowe i inne produkty na bazie wody pomogą utrzymać nawilżenie skóry na odpowiednim poziomie, ale o tym już pisałyśmy wyżej.

Nadmierne wystawianie się na słońce może prowadzić do odwodnienia organizmu. Staraj się go unikać w godzinach największego nasilenia promieniowania UV (10:00 - 16:00) i zawsze stosuj kremy z filtrem SPF, aby chronić skórę przed jego szkodliwym działaniem.

To kilka praktycznych wskazówek na lato, by utrzymać optymalny poziom nawodnienia organizmu:

  1. Zanim sięgniesz po poranną kawę, wypij szklankę wody, aby nawodnić organizm po nocy. Możesz dodać do niej plasterek cytryny lub limonki dla smaku i dodatkowych korzyści zdrowotnych.
  2. W zgiełku codziennych obowiązków łatwo zapomnieć o regularnym piciu wody. Ustaw przypomnienia na telefonie lub korzystaj z aplikacji do śledzenia nawodnienia, aby mieć pewność, że pijesz wystarczającą ilość H2O.
  3. Niezależnie od tego, czy jesteś w pracy, na spacerze, czy na plaży, zawsze miej przy sobie butelkę wody. Możesz też postawić na bidon, który będzie bardziej przyjazny dla środowiska niż jednorazowe kupowanie wody w plastiku, a także wygodny w noszeniu.
Reklama

Pielęgnacja skóry latem wymaga świadomego podejścia. W upalne dni, ale nie tylko, dbajmy więc o odpowiednią ochronę skóry, unikając składników i nawyków, które mogą jej zaszkodzić. Pamiętajmy także o regularnym nawilżaniu i stosowaniu wysokiej ochrony przeciwsłonecznej, co pomoże zachować jej młody wygląd i zdrowie na długo. To jak, podejmiesz walkę o piękną, zdrową i młodą skórę?

Reklama
Reklama
Reklama