Odpowiednia pielęgnacja skóry w 2023 roku będzie bardzo ważna. Zastąpi ciężkie, maskujące podkłady i korektory, ale nie zrezygnujemy z podkreślonych oczu w makijażu codziennym. W nowym roku powinniśmy skupić się na tym, aby dostarczyć naszej skórze niezbędnych składników i dogłębnie o nią zadbać. Jakich składników powinnyśmy używać? Na co warto zwrócić uwagę? Jakie kosmetyki nam w tym pomogą?
PRZECZYTAJ O: Trendy w koloryzacji włosów na rok 2023
Pielęgnacja w 2023 roku – ochrona przed smogiem
Smog wciąż jest uciążliwym problemem w dużych miastach od którego niestety nie możemy uciec. Możemy za to zadbać, aby nasza skóra nie odczuła jego negatywnych skutków. Z uwagi, że ma on niewielkie rozmiary, a substancje zawarte w nim mogą bez problemu wnikać w skórę należy się przed nim odpowiednio zabezpieczyć, gdyż smog powoduje między innymi: szybsze starzenie się skóry, utratę jędrności, zmarszczki, alergie oraz atopowe zapalenie skóry. W tym celu warto zaopatrzyć się w kosmetyki z koenzymem Q10, kwasem hialuronowym, witaminami C i E, peptydami, z wyciągiem z miłorzębu japońskiego lub z ekstraktami z zielonej herbaty, soi lup ostropestu, które są bogate w polifenole i flawnoidy. Tego typu składniki znajdziemy między innymi w wielofunkcyjnym kremie marki Nuev, kremie przeciw zanieczyszczeniom od Eisenberg Paris, mgiełce do twarzy od Corine de Farme/Bio Organic oraz oczyszczającym żelu marki Florence. Dzięki temu unikniemy niepożądanego działania miejskiego smogu.

Pielęgnacja w 2023 roku – multitaskery
Dla wielu 2023 rok może być rokiem wielu zmian. Żyjemy w coraz większym biegu i oczekujemy od naszej pielęgnacji, aby dotrzymała nam tempa, z tego względu warto sięgnąć po multitaskery, czyli kosmetyki, które łączą w sobie wiele funkcji. Tego typu kosmetyki możemy znaleźć u marek takich jak Bielenda, która wypuściła tonik i krem w jednym lub u Alkemie i Fenty Beauty. Dobrym postanowieniem noworocznym jest także ograniczenie kosmetyków w naszej kosmetyczce, a multitaskery świetnie nam w tym pomogą.

Pielęgnacja w 2023 roku – peptydowa ochrona ust
Usta bardzo często są pomijane w naszej codziennej pielęgnacji, a to ogromny błąd! W 2023 roku warto się na nich skupić i zafundować im peptydową pielęgnację, której fanką jest między innymi Hailey Bieber. Wzrost zainteresowania tym składnikiem wzrósł aż o 400% według raporu Beauty Pie, po wypuszczeniu na rynek Rhode Peptide Lip Treatment, który jest aktualnie jednym z jej bestsellerów. Podobne działanie może nam dać ujędrniający balsam do ust 4 w 1 od Laneige lub balsam do ust z Pixi, który jest dostępny w polskich Sephorach. Tego typu produkty zagwarantują na, miękkie i wygładzone wargi, a przy tym ochronią przed ich wysychaniem.
Pielęgnacja w 2023 roku – chebula
Nie, to nie cebula. Chebula to nowy składnik kosmetyczny, który aktualnie rewolucjonizuje rynek. Jest on ciężko pracującym multifenatem, podobnym do niacynamidu, który ma działanie przeciwstarzeniowe, jest bogaty w antyoksydanty i przy okazji nawilża i rozjaśnia skórę, a także koryguje fotouszkodzenia i wzmacnia skórę. Występuje także pod nazwami: migdałecznik chebułowiec, terminalia chebula, mirobalan czarny lub chebuliczny. Zdecydowanie warto dodać do swojej kosmetyczki krem lub serum z tym składnikiem, przykładowo z True Botanicals.

Pielęgnacja w 2023 roku – tweakments
Tweakments to zabiegi medycyny estetycznej, które poprawiają wygląd skóry bez znaczącej interwencji, co oznacza, że jest świetnym zamiennikiem botoksu. Zaliczają się do nich zabiegi z użyciem światła LED oraz baby botox lub notox. Można go też określać jako GFX, które pozwala za pomocą częstotliwości wysłanej wiązki fal wpływać na strukturę tkanek twarzy. Jest to nieinwazyjna metoda, która świetnie sprawdzi się kobietom z awersją do igieł i poszukują czegoś nowego.

Pielęgnacja w 2023 roku będzie dużo bardziej świadoma. Warto odrzucić kosmetyki, które na nas nie działają, na rzecz nowych, ekologicznych alternatyw. W nowym roku warto eksperymentować i odkrywać co nam się sprawdza najlepiej. Który trend pielęgnacyjny zainteresował Was najbardziej?