Reklama

Coraz więcej marek na świecie i w Polsce wspiera lekarzy oraz pielęgniarki przekazując część zysków ze sprzedaży swoich produktów na zakup ubrań ochronnych i maseczek. Inne szyją ubrania lub przekazują to, co może pomóc lekarzom stojącym na przysłowiowej pierwszej linii frontu. I tak właśnie działa marka Bielenda, wysyłając setki produktów do szpitali. To przede wszystkim mydła, żele do mycia, szampony i kremy do rąk.

Reklama

Bielenda pomada polskim szpitalom

„Pomoc trafiła m.in. do Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego oraz Szpitala Uniwersyteckiego, które – w rodzimym mieście firmy – są placówkami wyznaczonymi do leczenia zakażonych wirusem COVID-19. Widząc morze potrzeb, w obliczu walki służb medycznych z opanowywaniem rozprzestrzeniającej się epidemii zakażeń koronawirusem, wsparcie kierowane jest także do innych ośrodków świadczących opiekę medyczną w całym kraju.
W ten sposób, korzystając z własnych zasobów, firma chce wyrazić swój szacunek do pracy całego personelu medycznego i wsparcie w podstawowych potrzebach higieniczno-pielęgnacyjnych. Żele i olejki do mycia oraz szampony przekazywane są z myślą o codziennej higienie. Kremy do dłoni to pielęgnacyjna pomoc dla zespołów medycznych – dostarczana z myślą o poprawie komfortu skóry ich rąk, która w obecnej sytuacji, ma ciągły kontakt z podrażniającymi środkami do dezynfekcji” czytamy w oświadczeniu.

Firma zapewnia, że pomoc będzie kontynuowana tak długo, jak będzie taka potrzeba. A teraz spójrzcie na kilka zdjęć ze szpitali, które dostały wsparcie. Aż serce rośnie!

materiały prasowe
materiały prasowe
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama