Marcin Tyszka przyznał, że przytył na kwarantannie aż 20 kg!

Marcin Tyszka to jeden z najbardziej znanych polskich fotografów, który pracuje nie tyko w Polsce, ale na całym świecie. Jego zdjęcia można podziwiać w takich międzynarodowych tytułach jak Vogue, L'Officiel, Harper's Bazaar czy Madame Figaro. Do tego od lat zasiada w jury programu Top Model, gdzie dał się poznać jako bardzo surowy i wymagający juror. Tyszka jest także bardzo aktywny na Instagramie, gdzie obserwuje go już 355 osób. I to właśnie tam Marcin pokazał swoje zdjęcie z końca czerwca tego roku i wyznał, że podczas pandemii przytył aż 20 kg! Brzmi nierealnie? Na zdjęciu faktycznie można zauważyć, że fotograf nie był wtedy tak szczupły jak zazwyczaj. „#tysiojuror w wersji kulistej” napisał. A jak wygląda teraz?

Marcin Tyszka jest na diecie, bo w pandemii przytył 20 kg!

Pod fotografią fotograf z rozbrajającą szczerością pisze o tym, że stracił linię i zamienił się w „kuleczkę”.

Dodatkowe 20 kg jurora przybyło w pandemii .... nie jest to powód do dumy ale też nie mam z tym problemu (...) po 40 metabolizm inaczej działa można się spasztecić w pare tygodni dobrze gotując i popijając winkiem ...

Na szczęście w tym samym wpisie juror Top Model przyznaje, że udało mu się w dwa miesiące zrzucić 10 kg poprzez odstawienie... majonezu (sam śmieje się, że potrafi zjeść cały słoik do kanapki) i ruch w ogródku. Ale podejrzewamy, że nie było to aż takie proste i na pewno Marcin Tyszka korzysta z diety, która ma mu pomóc wrócić do formy. Ale efekty są już widoczne gołym okiem:

I choć fotograf śmieje się, że to zasługa szerokokątnego obiektywu, to jednak wierzymy, że to tylko część prawdy. I że za kolejne dwa miesiące będzie znów tak samo szczupły jak przed pojawieniem się koronawirusa!