Największe drogerie w Polsce wycofują ze sprzedaży rosyjskie kosmetyki
Nie kupisz ich już w Rossmannie, Kontigo ani Super-Pharm
Wojna na Ukrainie niesie za sobą zmiany w gospodarce. Także Polska pragnie jak najmocniej wspierać Ukrainę, dlatego część wielkich sieci rezygnuje ze sprzedaży rosyjskich produktów. Setki kosmetyków znikają z półek. Nie kupimy ich w Rossmannie, Kontigo, a także sieciach sklepów Topaz i Netto. W ślad za nimi na pewno pójdą kolejne sklepy.
ZOBACZ TAKŻE: Była miss Ukrainy chwyciła za broń i dołączyła do wojsk broniących jej kraju
Rosyjskie kosmetyki znikają z polskich sklepów
Już w weekend pojawiły się w internecie oraz w telewizji informacje o tym, by podczas zakupów zwracać uwagę na kody kreskowe i w ten sposób świadomie rezygnować z produktów rosyjskich oraz białoruskich. Kody produktów rosyjskich zaczynają się od sekwencji liczb 460 do 469, a białoruskich 481. Najlepiej wybierać te z kodem 590, który oznacza produkt polski.
Ale to nie wszystko. Dziś do bojkotu produktów przystąpiły także duże sieci handlowe jak Topaz i Netto, oraz sklepy internetowe Barbora i Lisek które poinformowały, że wycofają ze sprzedaży wszystkie produkty pochodzące właśnie z Rosji. To samo dotyczy dwóch ogromnych sieci drogeryjnych – Rossmann, Kontigo i Super-Pharm. Tyle tylko, że w tym wypadku chodzi o kosmetyki do pielęgnacji i makijażu.
ZOBACZ TAKŻE: Urodzona w Kijowie Milla Jovovich komentuje wojnę na Ukrainie: „Mój kraj i moi ludzie są bombardowani”.
„Firma Rossmann nie chce w żaden sposób wspierać producentów z Rosji, których podatki - zasilając rosyjski budżet - mogą być również przeznaczane na cele związane z atakiem na Ukrainę. Dlatego w trybie natychmiastowym zdecydowaliśmy o zdjęciu z półek naszych drogerii 52 artykułów wyprodukowanych bezpośrednio w Rosji (decydującym czynnikiem był EAN wskazujący na Rosję jako kraj pochodzenia) oraz 101 produktów polskiego dystrybutora (chodzi o markę Natura Siberica, dostarczającą kosmetyki na licencji rosyjskiej spółki Natura Siberica LTD). Odpowiadamy też w ten sposób na docierające do nas sugestie od klientów, którzy chcą mieć pewność, że robiąc zakupy w naszych sklepach, w żaden sposób nie będą wspomagać rosyjskiej agresji” czytamy w oficjalnym komunikacie.
Podobną informację wystosowało Kontigo: „Jesteśmy głęboko poruszeni sytuacją w Ukrainie i wyrażamy pełną solidarność z naszym wschodnim sąsiadem. Jednocześnie pragniemy poinformować, że podjęliśmy decyzję o wycofaniu ze sprzedaży wszystkich kosmetyków pochodzenia rosyjskiego”.
Do bojkotu przystąpiła też sieć Super-Pharm:
W dniu 28 lutego 2022 r. zarząd Super-Pharm Poland podjął decyzję o natychmiastowym wycofaniu ze sprzedaży wszystkich produktów pochodzenia rosyjskiego oraz na licencji rosyjskiej. Sieć sprzeciwia się wspieraniu biznesu, z którego środki w postaci podatków mogą wspierać cele godzące w podstawowe wartości jak prawa człowieka i życie ludzkie. W wyniku te decyzji z półek drogerii zostało zdjętych 80 produktów czterech marek kosmetycznych” czytamy.
Wierzymy, ze ich śladem pójdą kolejne duże sieci sklepów i drogerii. W ten sposób, działając razem, możemy osłabić gospodarkę rosyjską i tym samym pomóc Ukrainie!
Natura Siberica sprostowanie dotyczące pochodzenia produktów
Po opublikowanej wczoraj w sieci informacji perfumerii Rosmann o wycofaniu z drogerii wszystkich kosmetyków Natura Siberica, polski dystrybutor wysłał do prasy sprostowanie dotyczące pochodzenia produktów Natura Siberica i Receptury Babuszki Agafii.
„Z całą stanowczością potępiamy atak Rosji na Ukrainę, towarzyszą nam emocje takie jak strach, złość, rozgoryczenie, niemniej jednak nie możemy nie reagować na dezinformacje, które pojawiają się w mediach i social mediach, które uderzają w dobre imię naszej firmy.
Wśród komentarzy nawołujących do bojkotu rosyjskich marek wymieniane są m.in. marki Natura Sberica i Receptury Babuszki Agafii. Nie wypieramy się rosyjskich korzeni tych brandów, jednak chcielibyśmy przypomnieć, że kosmetyki tych marek, które są sprzedawane na rynku polskim i winnych krajach Unii Europejskiej, są opracowywane i produkowane przez firmę Eurobio Lab OU z Estonii. (...)
Po wybuchu wojny na Ukrainie podjęliśmy decyzję o zablokowaniu zamówień wszystkich produktów pochodzących z Rosji (przyp. red. jako dystrybutor produktów FMCG i OTC). Od lat firma wspiera liczne organizacje charytatywne, aktywnie włączyliśmy się w walkę z Covvid-19. Teraz również wspieramy finansowo i materialnie organizacje, które niosą pomoc uchodźcom z Ukrainy” czytamy w oświadczeniu.