Reklama

Do tej pory omijałeś półki z kosmetykami szerokim łukiem, a nakładanie kremu czy maseczki kojarzyło ci się z niczym innym jak torturą? Odczarujemy to myślenie i udowodnimy, że pielęgnacja może być ciekawym wyzwaniem.

Reklama

ZOBACZ TAKŻE: Łysienie można leczyć z powodzeniem

Męska pielęgnacja w kilku krokach

Do niedawna pokutowało przekonanie, że kosmetyki to typowo damska domena. Ale, co ciekawe, takie postrzeganie kwestii pielęgnacji jest stosunkowo nowe, bo pojawiło się tak naprawdę dopiero w drugiej połowie XX wieku. Wcześniej mężczyźni dbali o siebie z przyjemnością i nie robili z tego żadnej tajemnicy. I to dużo wcześniej! Źródła historyczne dowodzą na przykład, że już w starożytnym Egipcie zarówno mężczyźni, jak i kobiety używali kremów oczyszczających wykonywanych na bazie olejku i sproszkowanej limonki, pachnących perfumami na bazie żywic, ziół, przypraw i kwiatów. Nawilżali także skórę ciała pachnącym olejkiem. Bo piękny zapach, podobnie jak… makijaż, nie były zarezerwowane tylko dla płci pięknej. Nie inaczej było w Indiach oraz w Chinach. To właśnie tam, w grobowcu szlachetnie urodzonego mężczyzny, archeolodzy odnaleźli pojemnik z odpowiednikiem kremu nawilżającego, który datowany jest na 700 rok p.n.e.

W Rzymie z kolei niezwykle popularne były seanse w łaźniach, gdzie spędzano wiele godzin na oczyszczaniu i pielęgnacji ciała z użyciem pary oraz olejków eterycznych. Mężczyźni także chętnie się golili i dbali o swój wygląd. I tak było przez kolejne stulecia aż do epoki wiktoriańskiej, gdy nastała moda na bujny zarost. Noszenie brody było wtedy nawet zalecane przez lekarzy w celach zdrowotnych!

Dziś wybór rodzaju zarostu lub jego braku to sprawa indywidualna. Podobnie jak kwestia pielęgnacji, choć ta kusi nowymi rozwiązaniami. Dasz się przekonać?

Męska pielęgnacja: zarost i broda

Moda na brody nie jest niczym nowym, bo noszono je nawet w starożytnym Rzymie, jednak prawdziwy szał na tego typu stylizacje przyszedł na początku XXI wieku i trwa do dziś. Dlaczego? Bo broda to największy symbol męskości. Nie liczy się jednak jej konkretna forma czy długość, ale przede wszystkim to, by zarost był zadbany i wypielęgnowany. Co to oznacza w praktyce? Włoski powinny być równo przycięte, czyste i miękkie. Jak osiągnąć taki efekt? Podstawą są trymery, a nawet… prostownice do brody, które sprawiają, że zarost prezentuje się imponująco. Obowiązkowym akcesorium w męskiej kosmetyczce powinna być też specjalna szczotka do brody z naturalnego włosia, olejek zmiękczający do brody oraz balsamy i pomady wzbogacone nie tylko substancjami nawilżającymi, ale także olejkami zapachowymi.

Męska pielęgnacja: golenie

Mogłoby się wydawać, że golenie zarostu to banalnie proste zadanie, które każdy mężczyzna opanował do perfekcji. Jednak nic bardziej mylnego. Twardy zarost, włoski rosnące każdy w inną stronę czy nadwrażliwa skóra potrafią zniechęcić do tego zajęcia nawet najwytrwalszych, którzy w końcu decydują się na noszenie brody, by uniknąć codziennej walki z żywiołem. Można jednak ominąć kłopoty, sięgając po akcesoria dobrej jakości – profesjonalną maszynkę, która nie zacina, doskonałej jakości serum, krem lub piankę zmiękczającą zarost, a szczególnie po… ręcznik. Ogrzany i nałożony na skórę kilka minut przed goleniem sprawi, że cała procedura pójdzie gładko. Warto o tym pamiętać. Na koniec wystarczy dobry balsam łagodzący.

adobe.stock.com

Męska pielęgnacja: pielęgnacja skóry

Ilość kosmetyków na półce w drogerii działa na ciebie jak płachta na byka? Nie wiesz, od czego zacząć? My polecamy zacząć od początku. Dlatego podstawowym kosmetykiem powinien być żel lub pianka o działaniu oczyszczającym. Taki kosmetyk stosuj obowiązkowo dwa razy dziennie. A raz w tygodniu możesz wykonać peeling skóry – własnym kosmetykiem lub tym, którego używa twoja partnerka. Efekt wygładzenia zauważysz od razu. Po oczyszczeniu nałóż krem – rano, w zależności od wieku, nawilżający lub przeciwzmarszczkowy, najlepiej z filtrem SPF. A wieczorem – silnie odżywczy. Bo kiedy ty śpisz, twoja skóra najsilniej się regeneruje i naprawdę warto to wykorzystać. Taka pielęgnacja nie zajmie ci więcej niż pięć minut!

Męska pielęgnacja: pielęgnacja skóry wokół oczu

Zastanawiasz się pewnie, dlaczego powinieneś stosować osobny kosmetyk pod oczy. Odpowiedź jest bardzo prosta i wręcz techniczna – skóra w tym miejscu jest wyjątkowo cienka, ma zaledwie 0,5 mm. Do tego nie zawiera gruczołów łojowych, przez co bardzo szybko się wysusza i w efekcie to pierwsze miejsce, w którym widać zmarszczki. Dlatego warto zainwestować w lekki, ale skuteczny krem pod oczy do codziennego stosowania, szczególnie jeśli wiele godzin dziennie spędzasz przed komputerem. Dlaczego to takie ważne? Bo emitowane przez monitory i ekrany światło niebieskie wyzwala wolne rodniki, które przyspieszają procesy starzenia się skóry. Do tego raz na jakiś czas możesz zastosować kolagenowe płatki pod oczy, które przyjemnie chłodzą i nawilżają skórę.

adobe.stock.com
Reklama

Więcej o męskiej pielęgnacji przeczytasz w magazynie VIVA! Man

Reklama
Reklama
Reklama