„Mam nadzieję, że starzeję się godnie”, mówi Janet Jackson, która świętuje dziś 56 urodziny
Piosenkarka bardzo szczerze mówi o swoim wieku
Janet Jackson, która dziś kończy 56 lat, udzieliła niedawno długiego wywiadu dla magazynu Allure, w którym opowiedziała szczerze o procesie starzenia się i akceptacji swojego ciała. Rozmowie towarzyszą zjawiskowe zdjęcia w pięknych stylizacjach, na których Janet Jackson wygląda lepiej niż kiedykolwiek. Jesteście ciekawi co powiedziała na temat swojego wieku? Już zdradzamy.
ZOBACZ TAKŻE: Sarah Jessica Parker odpowiada hejterom komentującym jej siwe włosy: „Mam przestać się starzeć?"
Janet Jackson o akceptacji własnego ciała
W rozmowie opublikowanej w Allure Janet Jackson otwarcie mówi o tym, że bardzo długo nie lubiła swojego ciała i że przez całe lata ubierała się jak chłopiec. W dużej mierze wpływ na to miało towarzystwo jej braci, w tym króla muzyki pop, Michaela Jacksona.
Już jako dorosła kobieta choć lekko zmieniła styl, to nigdy nie pokazywała ciała – nosiła co prawda obcisłe czarne spodnie i bluzki, ale otulała się ubraniami się dosłownie od stóp do głów.
Czułam się bardziej komfortowo, zakrywając ciało, powiedziała.
Dlatego cieszy się, że teraz kobiety bardziej akceptują siebie i swoje kształty. Nawet te w rozmiarze XXL. Że czują się dobrze w swojej skórze niezależnie od rozmiaru, wzrostu, koloru skóry. „Kiedyś musiałaś zawsze być szczupła i wyglądać w określony sposób. A teraz to wszystko jest akceptowane i to jest piękne. Kocham to” dodała.
Ona sama dopiero w 1993 roku odważyła się pokazać topless na okładce swojej płyty Janet i okładce magazynu The Rolling Stone, choć biust zasłonięty był przez... męskie dłonie. Ale droga do tego momentu była dla niej niezwykle trudna.
Kosztowało mnie to bardzo dużo wysiłku. Było niezwykle trudne. Ale jestem szczęśliwa, że się odważyłam. To był mój sposób na zaakceptowanie swojego ciała i pokochanie go.
Janet Jackson o starzeniu się
W wywiadzie dla Allure Janet Jackson otwarcie mówi także o starzeniu się. Bo choć wygląda świetnie, to jednak jest coraz bliżej sześćdziesiątki, a to dla wielu kobiet trudny moment, bo ich ciało i twarz zmieniają się wtedy bardzo mocno.
Janet Jackson wyznaje, że wiele osób zarzuca jej, że za mocno się ostrzykuje, szczególnie w okolicach policzków. Ale ona to dementuje i mówi, że zawsze takie były. I śmieje się, że właśnie przez nią niektórzy mówili, że ma bezczelną twarz.
ZOBACZ TAKŻE: Meg Ryan 32 lata temu zagrała w Kiedy Harry poznał Sally. Dziś to ofiara operacji plastycznych!
Poza tym wzięła sobie do serca rady trenera, który powiedział wprost, że jeśli schudnie za bardzo, jej twarz będzie wyglądać starzej. Więc po prostu tego nie zrobiła. Mówi też o tym, czego na pewno nie będzie robić w przyszłości: będzie unikać nadmiernego wypełniania, zamrażania i naciągania twarzy. Ale też nie chce polegać jedynie na genach. Co więc będzie robić? To niestety pozostanie jej słodką tajemnicą. I zostawia sobie w tej kwestii otwartą furtkę:
Nie wiem, kiedy nadejdzie mój dzień, ale w pewnym momencie nadejdzie i będę mogła wybrać, którą drogę chcę obrać. Mam nadzieję, że starzeję się z wdziękiem.
Zobaczcie jak świetnie teraz wygląda!