Złuszczanie, retinol... Poznaj 5 urodowych zasad Jennifer Lawrence
Zacznij je stosować, a szybko zauważysz różnicę w swoim wyglądzie!
- Redakcja VIVA!
Jennifer Lawrence to jedna z najpiękniejszych, najzdolniejszych i... oczywiście najlepiej zarabiających aktorek w Hollywood. Jej role gromadzą przed kinowymi ekranami miliony wiernych fanów i fanek, które chcą wyglądać tak jak ona. I choć genów nie da się oszukać, to jednak można spróbować dbać o skórę tak, jak laureatka Oscara i aż trzech Złotych Globów. A wcale nie jest to trudne! Wystarczy zastosować się do jej pięciu urodowych zasad, których trzyma się także teraz, pod koniec ciąży. A termin porodu, sądząc po dużym brzuszku, który podziwialiśmy w grudniu, już lada dzień.
ZOBACZ TAKŻE: Historia jednej sukni: Jennifer Lawrence w kreacji Diora na gali oscarowej w 2013 roku
Sekrety urody Jennifer Lawrence
Patrząc dziś na jej zdjęcia lub podziwiając Jennifer Lawrence na ekranie trudno myśleć o niej w innych kategoriach niż piękna. Ale okazuje się, że gwiazda wychowywana była w przekonaniu, że wcale nie należy do najładniejszych dziewczynek. Dlaczego?
Kiedy dorastałam, moi bracia mówili mi, że jestem brzydka, mówiła w wywiadzie dla InStyle.
I dodała: „Pewnego razu poszłam do kuchni i spytałam: „Mamo, czy jestem ładna?”. A ona odpowiedziała: „To nie ma znaczenia” i odmówiła i konkretnej odpowiedzi! (...) Miałam to szczęście, że przez większość mojego życia nie przejmowałam się zbytnio swoim wyglądem". Za to rosła w przekonaniu, że liczy się nie wygląd, ale talent. I właśnie dlatego, w wieku zaledwie 14 lat, postanowiła zostać aktorką i namówiła rodziców, by znaleźli jej agenta. A potem wszystko potoczyło się szybko.
Dziś Jennifer Lawrence zachwyca nie tylko talentem, ale i wyglądem, a konkretnie zjawiskową, rozświetloną skórą. Jak jej się to udaje? Okazuje się, że przestrzega kilku prostych zasad, a czasem łamie te ustalone w świecie beauty. Oto one:
1. Maluje się tylko wtedy, kiedy musi
Jennifer Lawrence stara się, by jej skóra mogła być maksymalnie odżywiona i dotleniona, dlatego zazwyczaj wychodzi z domu saute. „Jeśli nie mam jakiegoś wydarzenia, zwykle nie noszę makijażu", powiedziała Harper's Bazaar. I przy okazji przyznała, że malowanie nie idzie jej najlepiej, dlatego zawsze korzysta z usług profesjonalistów.
2. Każdej nocy stosuje krem z retinolem
Choć wielu ekspertów zaleca, by kosmetyków z retinolem nie stosować codziennie, albo tylko jako kilkutygodniową kurację, Jennifer jest od niego niemal uzależniona.
„Wiem, że ważne jest, aby zmieniać produkty do twarzy, ale używam retinolu zawsze pod krem na noc", powiedziała. „I choć jest napisane, żeby nie używać go każdej nocy, mówię sobie: 'Pieprzyć to'". Jak widać efekty są świetne, ale my zalecamy jednak obserwowanie reakcji swojej skóry, bo retinol może rzeczywiście podrażniać, szczególnie osoby o skórze wrażliwej.
ZOBACZ TAKŻE: Retinol ma prawdziwie zbawienne działanie dla skóry!
3. Krem na noc stosuje... na dzień
Dlaczego to robi? Odpowiedź jest bardzo prosta:
Mam bardzo suchą skórę, więc nawet w ciągu dnia używam kremu na noc, powiedziała w jednym z wywiadów.
Zdarza się jej także nałożyć bardzo grubą warstwę kremu lub maseczki i czekać, aż całkowicie się wchłonie. Jak widać Jennifer działa instynktownie i stosuje kosmetyki nie tak, jak zalecają producenci, ale w sposób, który najlepiej odpowiada jej skórze.
4. Zawsze aplikuje krem z SPF
Jennifer wie, że promieniowanie UV fatalnie wpływa na skórę. Dlatego nie rusza się z domu bez kremu z wysokim SPF. Nie kieruje się tutaj ani marką ani ceną, ale szuka kosmetyków z cynkiem, czyli flltrów mineralnych. Ma do nich pełne zaufanie.
5. Jest uzależniona od... złuszczania
Jennifer Lawrence codziennie sięga po peeling i to zazwyczaj gruboziarnisty. Ale jeśli masz ochotę pójść w jej ślady, to stosuj produkty zamiennie – raz gruboziarniste, a raz enzymatyczne. Do tego aktorka regularnie chodzi także na zabiegi mikrodermabrazji, przynajmniej raz w miesiącu.
Jak widać jej metody przynoszą efekty, bo wygląda zjawiskowo. Więc na pewno warto się nimi zainspirować.