Agata Młynarska odważnie o poprawianiu urody: „Robię botoks od 20 lat!”
„Wolę na twarzy mniej myśleć, za to dobrze wyglądać”
Agata Młynarska nie boi się odważnych wyznań i z dumą przyznaje się do swojego wieku. Nic dziwnego, że zdjęcia, która publikuje co jakiś czas w Internecie wywołują duże zamieszanie. Tak było choćby ostatnio, gdy zamieściła w mediach społecznościowych fotografię, na której pozuje bez grama makijażu. Teraz zdobyła się na szczere słowa. W rozmowie z Super Expressem mówi wprost „Robię botoks”.
Agata Młynarska o botoksie i poprawianiu urody
Agata Młynarska nie kryje się z faktem, że lubi korzystać z dobrodziejstw medycyny estetycznej. Z pewnością może pochwalić się świetną sylwetką i młodzieńczym wyglądem. Upływ czasu ją przeraża, ale tylko dlatego, że nie chce być niedołężną staruszką skazaną na państwową służbę zdrowia. Dlatego, tak jak ojciec, stara się utrzymać formę. „Codziennie ćwiczę, pilnuję diety, bo nie mogę jeść glutenu i laktozy. Nie piję alkoholu i nie palę papierosów. I po prostu cieszę się życiem!”, mówiła w jednym z wywiadów.
„Upływ czasu dotyczy wszystkich, ale w każdym wieku można atrakcyjnie wyglądać”, tłumaczy Młynarska. I sama jest tego najlepszym przykładem. Oprócz ćwiczeń i diety, jaką stosuje, dziennikarka mówi otwarcie o tym, że nie ma problemu z tym, by sięgać po medycynę estetyczną: „Robię botoks. Rzadko, bo raz w roku, może raz na cztery, pięć miesięcy. Uważam, że to wystarczająco”, mówi w rozmowie z Super Expressem.
Jak przyznaje, pierwszy taki zabieg wykonała ponad dwadzieścia lat temu: „Trochę bałam się po raz pierwszy, ale muszę powiedzieć szczerze, moja pierwsza przygoda z botoksem miała związek ze zmarszczką między brwiami. Miałam taką podwójną okropną zmarszczkę. Fatalnie się z tym czułam. Podobno ona robi się od myślenia. Postanowiłam, że wolę na twarzy mniej myśleć, za to dobrze wyglądać”, mówi Agata Młynarska.
Przed laty w wywiadzie dla plotek.pl zaznaczyła jednak, że korzystanie z dobrodziejstw medycyny estetycznej to jedno, ale ważne, by znać umiar: „Co jest ważne, nie można się w tym zatracić i uważać, że to jedyna droga do szczęścia i urody. Tego co jest w naszych oczach tej radości życia nie załatwi żaden botoks ani kwas hialuronowy”.
1 z 5
Agata Młynarska nie kryje się z faktem, że lubi korzystać z dobrodziejstw medycyny estetycznej.
2 z 5
Z pewnością może pochwalić się świetną sylwetką i młodzieńczym wyglądem.
3 z 5
Oprócz ćwiczeń i diet, którą stosuje, dziennikarka przyznała właśnie, że nie ma problemu z tym, by sięgać po dobrodziejstwa medycyny estetycznej.
4 z 5
Agata Młynarska przyznała właśnie, że od lat stosuje botoks.
5 z 5
Dziennikarka ma jednak świadomość, że medycyną estetyczną można poprawić swoją urodę, ale trzeba bardzo uważać, by się w tym nie zatracić.