Reklama

Podczas konferencji F8, Mark Zuckerberg zapowiedział nadejście znaczących zmian w Facebooku. Jedna z nich zainteresowała nas w szczególności. Już niedługo użytkownicy Facebooka będą mieli szanse znaleźć swoją druga połówkę bez zakładania dodatkowych kont na serwisach randkowych. Zuckerberg uruchamia własny portal, który będzie powiązany z Facebookiem. FaceDate to nowy sposób na zbliżenie do siebie ludzi. Co ma odróżniać go od Tindera? Przede wszystkim ma być on nastawiony nie na przygodny seks, a na tworzenie stałych związków.

Reklama

FaceDate - zasady działania

Propozycje par będą wybierane na podstawie wspólnych zainteresowań, grup oraz wydarzeń. Nasz profil będzie widoczny jedynie dla użytkowników serwisu randkowego, przy czym pozostajemy niewidoczni dla naszych znajomych. Jakiekolwiek działania nie będą też widoczne na naszym newsfeedzie. Użytkownicy będą mieli możliwość umówienia się na randkę z osobami ze wspólnej grupy lub biorącymi udział w tym samym wydarzeniu. Rozmowy pomiędzy użytkownikami odbywać się będą na osobnym komunikatorze.

Reklama

Czy Tinder powinien obawiać się nadchodzącej konkurencji? Jego akcje spadły o 17 procent, co nie zwiastuje niczego dobrego. Specjaliście twierdzą jednak, że Facebook nie wzbudza zaufania wśród użytkowników, przez co FaceDate wcale nie musi okazać się wielkim sukcesem.

Instagram, Facebook Mark Zuckerberg
Instagram, Facebook Mark Zuckerberg
Reklama
Reklama
Reklama