Reklama

W Poznaniu byłam dwa razy, w tym raz przejazdem. A mimo to czuję jakbym znała to miasto na pamięć. Wszystko dzięki Małgorzacie Musierowicz i jej Jeżycjadzie. Myślę, że nikomu nie trzeba przedstawiać rodziny Borejków. Ich przygody towarzyszą nam od ponad 30 lat! Przez ten czas zdążyli przejść Poznań wzdłuż i wszerz. Nie sposób więc przywołać wszystkie miejsca opisane w 21-tomowym cyklu. Wybraliśmy te najważniejsze!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama