To miejsce może być ratunkiem dla Arktyki. Zobacz, dlaczego!
1 z 9
Na Antarktyce powstanie największy na świecie morski rezerwat przyrody. Pierwszy na wodach międzynarodowych.
Zdecydowały tak 52 kraje, w tym wszystkie wchodzące w skład Unii Europejskiej. Decyzja nie była łatwa – negocjacje trwały pięć lat. Największy sprzeciw był ze strony Chin i Rosji, które do tej pory korzystały z łowisk Antarktyki.
Adwokat oceanu
Rosję przekonał Lewis Pugh, zwany „adwokatem oceanów”, specjalista od prawa morskiego, pływak, który doradza ONZ w sprawach oceanów. Prze dwa lata spotykał się z rosyjskimi oficjelami, by przekonać ich do utworzenia rezerwatu. Oprócz tego, pływał w lodowatych wodach Morza Rossa. Temperatura wody waha się tu od -2 do 10 stopni Celsjusza! Jego technika perswazji została nazwana „speedo diplomacy”.
Przez kolejnych 35 lat na terenie rezerwatu nie będzie można łowić ryb i owoców morza. Zakazane będzie też eksploatowanie zasobów naturalnych i prowadzenie działań wojskowych. Powstaną specjalne strefy badawcze.
Dom pingwinów
Powierzchnia rezerwatu będzie wynosiła 1,5 miliona kilometrów kwadratowych Antarktyki, czyli obszar pięć razy większy niż terytorium Polski. Rezerwat obejmie przepiękne Morze Rossa. Mimo że zajmuje tylko dwa procent Oceanu Południowego, Morze Rossa jest domem dla 38 procent populacji pingwinów białookich, jednej trzeciej populacji petereli antarktycznych (ptaków morskich z rodziny burzykowatych) oraz sześciu procent populacji płetwali karłowatych.
Zobaczcie piękne zdjęcia Morza Rossa!
Polecamy też: Przedstawiamy naszą listę 10. najpiękniejszych wysp świata! Zapragniecie odwiedzić te miejsca!
2 z 9
Na zdjęciu: Morze Rossa
3 z 9
Na zdjęciu: Morze Rossa
4 z 9
Na zdjęciu: Pingwiny białookie
5 z 9
Na zdjęciu: Lodowa jaskinia w okolicach Morza Rossa
6 z 9
Na zdjęciu: Antakrtyda
7 z 9
Na zdjęciu: Antarktyda
8 z 9
Na zdjęciu: foka na Antarktydzie
9 z 9
Na zdjęciu: Pingwiny białookie