Była obiektem ataków hejterów, ale się podniosła. Zupełnie nowe życie Hanny Lis
1 z 7
Hanna Lis odpadła z Łukaszem Jemiołem z „Azja Express”, jednak i tak udział w programie okazał się dla niej dużym sukcesem. Nowy program, który prowadzi w TVN Style odniósł sukces i gromadzi dużą publiczność. Choć prezenterka odcięła się grubą kreską od przeszłości, wyszło jej to na dobre!
W środę 26 października Hanna Lis i Łukasz Jemioł okazali się najsłabsi i odpadli z „Azja Express”. Wszystko przez to, że projektant zmagał się z gorączką, zaś oni mieli do wyrobienia 15 butelek z latoańską whiskey Lao Lao. Później musieli trunkiem poczęstować miejscowych. Jednak okazało się to znacznie trudniejsze niż myśleli! Postanowili zrezygnować z udziału w programie, głównie ze względu na zły stan zdrowia Łukasza Jemioła.
„Azja Express” było tylko jednym z syndromów zmian w życiu byłej prezenterki informacji. W ciągu zaledwie pół roku wywróciła je o 180 stopni. Nie zabrakło głosów, że takie działanie to bilet w jedną stronę i powrót do dziennikarstwa informacyjnego nie będzie możliwy. Jednak Hanna Lis zdawała się tym wszystkim nie przejmować i z dumą podkreślała, że... właśnie o to jej chodzi!
Jakie jeszcze decyzje podjęła, by zacząć żyć na nowo?
Polecamy też: Hanna Lis: "Po powrocie z Azji z Łukaszem wpadliśmy w psychiczny dołek. Nikt nie był w stanie zrozumieć naszej tęsknoty"
2 z 7
Dlaczego Hanna Lis wzięła udział w „Azja Express”? Tak mówiła o tym „Vivie!” w sierpniu tego roku.
Nigdy nie byłam w tej części Azji, a zawsze marzyłam, by w tamte okolice pojechać. Było mi więc wszystko jedno, czy będę tam maszerować z buta, czy podróżować na pace. Liczyło się tylko to, że mogę spełnić swoje marzenie, zobaczyć z bliska, dotknąć świata, którego dotąd nie znałam.
Hanna Lis: Wiedziałam, że będzie ciężko, jednak rzeczywistość przerosła najśmielsze oczekiwania. To był miesiąc walki z własnymi słabościami, przeciwnościami losu, zmęczeniem, zwątpieniem. Podczas podróży rzadko oglądałam siebie w lustrze, więc gdy zobaczyłam zajawkę programu, doznałam szoku: brudna, niewyspana, umazana błotem. Już sobie wyobrażam, co się będzie działo za kilka tygodni na wszystkich portalach plotkarskich. Dopiero teraz dociera do mnie, że to, co było dla mnie bardzo osobistą, fantastyczną przygodą, zostanie niebawem poddane publicznej chłoście. Ale to nieistotne, cokolwiek by pisali: to była podróż i przygoda życia i nikt mi tego nie odbierze.
Polecamy też: Co łączy Hannę Lis i Łukasza Jemioła? Uczucie, które wzmocniło "Azja Express"!
3 z 7
Udział w „Azja Express” był tylko wierzchołkiem góry lodowej, jeśli chodzi o zmiany, jakie zaszły w życiu Hanny Lis. 13 stycznia 2016 roku została zwolniona z Panoramy w TVP2. Nikt nie podejrzewał, że swojej kariery nie będzie chciała już wiązać z dziennikarstwem informacyjnym. Ona jednak podkreślała, że nie chce mieć więcej do czynienia ze światem polityki i wszystko, co będzie robiła, jest spełnieniem jej marzeń. Szybko zaczęto plotkować, że po udziale w „Azja Express” dostanie własny program o tematyce lifestyle'owo-podróżniczej. Tak się stało.
Polecamy też: "To nie była zabawa w biednych. W tym programie nie było żadnej ściemy". Hanna Lis odpowiada na krytykę "Azja Express"
4 z 7
W ten sposób Hanna Lis została prowadzącą „Bez planu”. W programie podróżuje po całym świecie i pokazuje widzom, jak odkrywać nieznane smaki lokalnej kuchni.
Zrobi wszystko, żeby szefowie kuchni zdradzili jej chociaż kilka tajników swoich niesamowitych dań. Porozmawia z dostawcami produktów, odwiedzi producenta wina i wstąpi do przydomowej wytwórni serów. Zajrzy także na lokalne bazary, gdzie spróbuje potraw przyrządzanych i sprzedawanych na ulicy. Jej rozmowy ze sprzedawcami, kucharzami i lokalnymi smakoszami przybliżą widzom nie tylko kuchnię danego kraju, ale także jego historię, tradycje i kulturę. „Bez planu” to program dla pasjonatów gotowania, jedzenia, podróżowania oraz nietypowych sposobów zwiedzania i poznawania świata.
Okazało się, że format się sprawdził i gromadzi dużą publiczność!
Polecamy też: Hanna Lis: "Po powrocie z Azji z Łukaszem wpadliśmy w psychiczny dołek. Nikt nie był w stanie zrozumieć naszej tęsknoty"
5 z 7
Według najnowszych doniesień, program Hanny Lis gromadzi w czasie emisji 44 tysiące widzów, co sprawia, że „Bez planu” pokonuje konkurencyjne formaty stacji Polsat Cafe i TLC.
Średnia widownia odcinków magazynu pokazanych do 22 października br. wyniosła 44 tys. osób, co przełożyło się na 0,66 proc. udziału w rynku wśród wszystkich widzów oraz 0,88 proc. w grupie komercyjnej 16-49 - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, opracowanych przez portal Wirtualnemedia.pl.
Polecamy też: Hanna Lis w szlafroku, wyrzuca śmieci, zmywa makijaż. I mówi: „W dresie czuję się najlepiej”
6 z 7
To dla Hanny Lis powód do zadowolenia. Odcięcie się od dotychczasowych dokonań i udział w „Azja Express” sprawiły, że wszystko, czego teraz podejmuje się prezenterka, odnosi sukces. Choć z programu TVN odeszli z Łukaszem Jemiołem na własne życzenie, mimo że byli jednymi z faworytów, nie brakuje widzów, którzy twierdzą, że dzięki nim format zyskał na atrakcyjności i pomógł w ociepleniu wizerunku obojga.
Polecamy też: „Cokolwiek bym zrobiła, zawsze ktoś będzie niezadowolony”. Hanna Lis o walce z hejtem w nowej "Urodzie Życia"
7 z 7
Jakie nowe wyzwania podejmie Hanna Lis? Czym zaskoczy swoich fanów i media? O tym przekonamy się w najbliższym czasie. Jednak pewne jest, że dzięki udziałowi w „Azja Express” zyskała nową twarzy i jest dzisiaj uważana za gwiazdę, która ma do siebie dystans i potrafi przetrwać nawet w ekstremalnych warunkach.
Polecamy też: "To nie była zabawa w biednych. W tym programie nie było żadnej ściemy". Hanna Lis odpowiada na krytykę "Azja Express"