Michał Korkosz, znany lepiej jako Rozkoszny, to jeden z najpopularniejszych blogerów kulinarnych w Polsce. Jego profil na Instagramie obserwuje w tej chwili prawie 700 tysięcy osób, a książki kulinarne jego autorstwa znikają jak... ciepłe bułeczki. Co ciekawe, jego talent został doceniony nie tylko w kraju, ale i za granicą. Jego książka „Polish’d” wydana w Stanach Zjednoczonych wygrała nagrodę amerykańskiego magazynu Foreword w kategorii Książka Kucharska 2023. To pierwszy raz w 20-letniej historii nagród, aby polski autor czy książka kucharska zostali tak wysoko nagrodzeni.
„Wspaniale widzieć, że kuchnia polska zaczyna w końcu zyskiwać uznanie na świecie. I że mogę mieć w tym mój mały udział” pisał w mediach społecznościowych. Jednak Michał Krokosz nie tylko gotowaniem żyje. Kupił też mieszkanie i długo je remontował, by teraz w końcu móc w nim zamieszkać. Jak mieszka Rozkoszny?

Mieszkanie Rozkosznego w Warszawie

Dzięki niezwykłej determinacji i pasji, Michał osiągnął kolejny życiowy cel – zamieszkał we własnym mieszkaniu w Warszawie. Stolica stała się dla niego miejscem, gdzie może rozwijać swoje kulinarne projekty. „Nowy Rok zaczynam w nowym domu, nowej kuchni! Po ponad 12 miesiącach remontu (sic), po burzliwiej przeprowadzce, w końcu na swoim. Jeszcze trochę rzeczy do ogarnięcia, ale to już” napisał na Instagramie. Na swoje miejsce w Warszawie wybrał dzielnicę Praga Północ.

W salonie dominuje nietypowy regał wykonany na zamówienie, który pomieści nie tylko setki kulinarnych pozycji, ale także ukrywa... telewizor! To sprytne rozwiązanie, dzięki któremu w pomieszczeniu panuje wizualny ład. Uwagę zwraca także udekorowany kafelkami słup i sporych rozmiarów szary narożnik. Całe wnętrze jest bardzo dobrze doświetlone dzięki dużym oknom.

Jednak najważniejszym miejscem w domu Rozkosznego jest oczywiście kuchnia. Pomieszczenie jest połączone z salonem, dzięki czemu Michał gotując, może rozmawiać z zaproszonymi gośćmi. Jej centralnym miejscem jest nietypowa, bo w pełni murowana i obłożona kafelkami wyspa o obłych kształtach. Lodówka jest w zabudowie meblowej do sufitu, podobnie jak szafki, które pomieszczą pokaźną kolekcję naczyń. Jak Wam się podoba takie rozwiązanie?