Myślicie, że tylko koronawirus jest zagrożeniem? Czego jeszcze możemy się obawiać?

W obecnym czasie największym zagrożeniem na całym świecie jest koronawirus. Obecna sytuacja zmieniła nasze dotychczasowe życie o 180 stopni. Praca z domu, wychodzenie w maseczkach, utrzymywanie odpowiedniej odległości. Jednak powoli zaczynamy wracać do dawnego rytmu - w naszym kraju prowadzane są etapy rozmrażania gospodarki. Zniesiono obostrzenie o przemieszczaniu się i aktualnie możemy się wybrać na przykład do lasu. Polacy korzystając z pogody oraz chcąc odizolować się od skupisk ludzi często wybierają właśnie tę formę wypoczynku. Jednak to miejsce również nie jest do końca bezpiecznie. Dlaczego? Powodem są kleszcze oraz choroba przez nie wywołana - borelioza. Koniecznie sprawdźcie, jakie niesie za sobą skutki!

Borelioza - obajwy, skutki

To najbardziej znana choroba od kleszczowa. Do zakażenia krętkami Borelii dochodzi po około 24 godzinach. Co ciekawe pajęczak nie musi wbić się w ciało, aby doszło do zakażenia. Pierwsze objawy mogą wystąpić w ciągu 1-3 tygodni od ukąszenia. Na ciele najczęściej pojawia się charakterystyczne zaczerwienienie. Rumień może być lekko wypukły i bolesny przy dotykaniu. Jednak występuje on u zaledwie 30 procentach chorych na boreliozę. Często osoby nie mają żadnych objawów i nie zdają sobie sprawy, że są chore.

Dlatego borelioza jest tak bardzo niebezpieczna dla człowieka. Jeśli nie mając pojęcia o zainfekowaniu, choroba nie jest zwalczana i przechodzi w fazę rozsianą. U zakażonych na boreliozę może dojść do zapalenia stawów, zaburzeń neurologicznych oraz kardiologicznych. Po około roku następuje trzecia faza, a chory zmaga się z takimi objawami, jak ból głowy, dreszcze, gorączka, a także bóle i sztywność stawów. Oprócz zmian zachodzących w organizmie nieleczona borelioza w najgorszym przypadku może prowadzić do śmierci.

Jak podaje Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny, w 2019 roku w Polsce zanotowano 20 614 nowych zakażeń. Ile chorych na boreliozę będzie w 2020 roku? Z pewnością pandemia koronawirusa może mieć tu ogromny wpływ. Wiele osób starając się uniknąć dużych zbiorowisk, spędza czas na świeżym powietrzu właśnie w lesie. Naturalnym środowiskiem kleszczy są zarośla oraz krzewy. Pajęczaki najczęściej można spotkać właśnie na obrzeżach lasów lub w okolicy zbiorników wodnych - stawy lub jeziora. Pasożyty lubią ciepło oraz wilgoć, dlatego wiosną oraz latem najłatwiej o zakażenie.

Jak ustrzec się przed ukłuciem kleszcza?

Wybierając się w miejsca gdzie złapanie kleszcza jest w dużej skali możliwe, warto odpowiednio przygotować się na taką wyprawę. Na oficjalnym Serwisie Rzeczpospolitej Polskiej można znaleźć kilka zasad, których warto przestrzegać. Konieczni je poznajcie:

• odpowiedni ubiór – czapka, długie spodnie, koszula lub bluza z długimi rękawami (przylegające do ciała lub zakończone ściągaczami) oraz zakryte buty;
• odpowiedni kolor ubrania – na jasnej odzieży łatwo zauważyć wędrujące kleszcze;
• unikanie spania w starych budynkach, w których przebywają udomowione zwierzęta;
• obozując na wolnym powietrzu, należy się upewnić, że roślinność wokół namiotu jest krótko przycięta;
• stosowanie repelentów – produktów odstraszających kleszcze, nanoszonych bezpośrednio na skórę lub odzież;
• szczepienie przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu (informacje na ten temat są dostępne w dziale „Dlaczego kleszcze są groźne?”).

Na stronie można znaleźć również informację, co zrobić po ukłuciu kleszcza:

1. Gdy zobaczysz na sobie kleszcza, powinieneś przystąpić do jego usunięcia.
2. Przygotuj plastikową pęsetę i wodę utlenioną lub 40% alkohol do dezynfekcji. Alternatywą dla pęsety są miniaturowe pompki ssące, plastikowe „kleszczołapki” dostępne w aptekach. Uwaga! Metalowa pęseta może okazać się zbyt ostra i uciąć kleszcza, zamiast go złapać.
3. Chwyć kleszcza tuż przy skórze, za przednią część ciała i zdecydowanym ruchem pociągnij ku górze.
4. Dokładnie umyj ręce i zdezynfekuj miejsce ukłucia.
5. Obserwuj miejsce po ukłuciu. Jeśli wystąpi niepokojąca zmiana, skonsultuj się z lekarzem.

Pamiętaj! Nie można wykręcać kleszcza bezpośrednio palcami ani za pomocą substancji natłuszczających. To może spowodować zatkanie tchawek (narządu wymiany gazowej) kleszcza, a następnie jego wymioty, które przyśpieszają przedostanie się bakterii i wirusów do ciała ukłutego.

Jeśli nie jesteś pewny, czy będziesz umiał właściwie usunąć kleszcza, warto skonsultować się z lekarzem!