Reklama

Mount Vernon należy do tej małej grupki absolutnie fascynujących miejsc, w których historię przeżywamy na własnej skórze. Ukochany dom Jerzego Waszyngtona, w którym pierwszy prezydent USA spędził większą część swojego życia, i w którym zresztą życia tego dokonał, zachwyca dziś nie mniej niż ponad dwieście lat temu. Posiadłość-muzeum dopracowana jest w każdym szczególe. Zwiedzając, a raczej: odwiedzając Mount Vernon, czułam się jak… na planie filmowym.

Reklama

ZOBACZ TAKŻE: Tajemnice Hollywood: architektura złoczyńców i bohaterów. Gdzie kręcono Bonda?

Posiadłość prezydenta USA w Mount Vernon

Rezydencja prezydenta to tylko część ogromnego kompleksu, który rozciąga się nad brzegiem rzeki Potomac. Od stajni, przez pralnię, kuchnię, wędzarnię, spiżarnię, domy pracujących w posiadłości niewolników, po ogrody i wreszcie grób samego Waszyngtona – Mount Vernon to mikroświat, który naprawdę warto zobaczyć.

Mój absolutny hit? Widok z ganku rezydencji na rzekę Potomac. Po horyzont wszystko wygląda jak za czasów Waszyngtona – ziemia została wykupiona, więc nikt nic na tych terenach nie buduje!

Reklama

Podróż do Mount Vernon

Planujecie podróż do Waszyngtonu? Mount Vernon leży jedynie ok. 20 mil od stolicy USA, a podróż samochodem trwa ok. 40 minut. Warto przeznaczyć na zwiedzanie minimum trzy godziny, żeby zobaczyć nie tylko rezydencję, ale też obszerne ogrody wokół. Najlepszy czas na podróż do Mount Vernon to lato i wczesna jesień, kiedy przyroda prezentuje się najbardziej imponująco!

Paweł Kowalczyk
Paweł Kowalczyk
Reklama
Reklama
Reklama