Masz dosyć bałaganu w domu?

Przełomowym momentem dla Marie było zrozumienie, że porządki nie polegają na myśleniu o tym, co chcemy wyrzucić, ale… co chcemy zatrzymać!

Kluczem do efektywnego sprzątania jest umiejętność skupienia się na pozytywnych aspektach. Wtedy porządki stają się przyjemnością. Rzeczy, które wywołują w nas radość („spark joy”) to te, które chcemy zatrzymać. O tym pisze w swoich książkach.

Porządki robimy zawsze według kategorii a nie miejsca. Nie sprzątamy więc „pokojami”. Jeśli chcemy ogarnąć ubrania - nie zabieramy się tylko za szafę w sypialni, ale pod lupę bierzemy wszystkie przestrzenie, gdzie je trzymamy.

Na początek wszystkie rzeczy z danej kategorii wyjmujemy z szaf i schowków.

Następnie każdą rzecz oglądamy. Bierzemy do ręki i podejmujemy decyzję, czy sprawia nam ona radość.

Jak układamy rzeczy w szafach, schowkach i na półkach? Tak, żeby wszystko bylo dobrze widoczne i żeby do każdej rzeczy był łatwy dostęp.

Przedmioty segregujemy i wkładamy do osobnych pudełek. Ubrania składamy, formując z nich małe kostki.

Uwaga! Sprzątanie swoich przedmiotów każdy z domowników robi sam - Twoje rzeczy, Twoje porządki.