Reklama

Uwodzicielski kucharz z Instagrama. Warzywa kroi w rytm muzyki. Volodymyr Testardi, autor książki „Kolacja ze śniadaniem. Przepisy na idealną randkę”, ma ukraińsko--włosko duszę. My zaczniemy od śniadania. Z szansą na... kolację.

Reklama

Volodymyr Testardi: przepis na sukces

Miłość do gotowania, przede wszystkim do kuchni włoskiej, Volodymyr Testardi wyniósł z rodzinnego domu. Miał dostęp do najlepszych włoskich produktów, bo jego ojczym był Włochem. Kiedy Volodymyr Testardi gotuje, włącza muzykę na cały regulator. W swojej książce „Kolacja ze śniadaniem. Przepisy na idealną randkę” przyznał, że może to właśnie muzyka jest tym tajemniczym składnikiem, który sprawia, że wszystko wychodzi idealne. To jego znak rozpoznawczy. Wszystkim publikowanym w social mediach filmikom z Volodymyrem Testardim w roli głównej towarzyszą kultowe utwory, które uruchamiają wyobraźnię jego i followersów. Z filmu „Dirty Dancing” – „Be My Baby” The Ronettes, z „Gorączki sobotniej nocy” z Travoltą – „Stayin’ Alive” Bee Gees. Przyznaje, że w rytm muzyki lepiej się kroi warzywa i podrzuca smażone pistacje. „Jeśli chodzi o moje filmiki w mediach społecznościowych, to zarówno scenarzystką, jak i ich reżyserką jest moja ukochana Kinga, wszystko też sama nagrywa, zajmuje się montażem i doborem muzyki”, zdradza. Volodymyr Testardi jest Ukraińcem, w Polsce mieszka od pięciu lat. „To był bardzo, bardzo pracowity czas, bo przez mniej więcej trzy lata pracowałem w różnych restauracjach, nieraz po 13–15 godzin każdego dnia, zupełnie rezygnując z czasu wolnego”, wyznał w jednym z wywiadów. Jest zawodowym kucharzem, marzył o otwarciu własnej restauracji. Zamiast tego za namową Kingi, która jest Polką, założył konto na Instagramie. Dziś obserwuje je 1,2 miliona osób. Te liczby nie dziwią. Jego „wirtualna restauracja” serwuje romantyczne kolacje, wyśmienite śniadania, obłędne desery i inspiruje do domowego gotowania, które w ogóle nie odbiega od restauracyjnej wykwintności.

Szybkie i efektowne śniadanie dla ukochanej

GRZANKI Z KREMOWYM JAJKIEM, MASCARPONE
I ANCHOIS
15–20 min – łatwe
Tym razem czas na tradycyjne włoskie połączenie smaków. Kremowa jajecznica, słone anchois, słodkie mascarpone i chrupkie pistacje. Czy może być lepiej? A jeśli ktoś lubi nieco ostrzejszą nutę, to proponuję dodać także kilka plasterków chili. To śniadanie przygotowuję przynajmniej kilka razy w miesiącu.
Składniki na 2 porcje:
2 kromki chleba pszenno-­żytniego,
8 cm pora,
4 jajka,
2 łyżki posiekanych pistacji,
6 łyżeczek mascarpone,
8 filetów anchois,
8–10 listków mięty,
2 łyżki oliwy,
2 łyżki masła,
sól (do smaku).

Przygotowanie:
1. Podsmaż kromki chleba na oliwie.
2. Pokrój por w sześć plastrów grubości około 1,5 cm. Podsmaż go na oliwie i dopraw solą.
3. Na osobnej patelni rozgrzej masło i wbij jajka. Mieszaj intensywnie na małym ogniu, aż otrzymasz kremową konsystencję.
4. Jajecznicę wyłóż na grzanki. Dodaj posiekane pistacje, por, mascarpone wykładane łyżecz­ką, anchois.
5. Na koniec udekoruj miętą.

Testardi przepis
Maja Hylewicz
Reklama

Więcej przepisów w najnowszym wydaniu VIVA! Man

a_okladka_karpiel_net_mala
Reklama
Reklama
Reklama