Reklama

Świat w dobie koronawirusa wywrócił się całkowicie do góry nogami. Turystyka stanęła pod wielkim znakiem zapytania i chociaż wydaje się, że być może za jakiś czas wszystko zacznie wracać do normalności, nic już nie będzie takie samo, jak kiedyś. Jedna z popularniejszych miejscowości turystycznych Brazylii, gdzie ilość zachorowań rosła na potęgę, postanowiła poszukać sposobu na rozruszanie sektora turystycznego. Rajska wyspa zostanie ponownie otwarta dla zwiedzających, jednak aby się na nią udać, trzeba spełnić jeden warunek: być osobą która przeszła koronawirusa i wyzdrowiała!

Reklama

Rajskie wakacje dla tych, którzy przeszli COVID-19

Strategia, którą opracowały władze wyspy może wydawać się nieco kontrowersyjna, jednak jest całkowicie prawdziwa. Przepiękna wyspa, która znajduje się około 350 km od wybrzeża Brazylii otwiera się dla turystów. Aby móc postawić na niej stopę, wystarczy mieć przy sobie zaświadczenie o przebytej chorobie COVID-19. Wyspa to prawdziwy raj na ziemi. Można tutaj kąpać się w błękitnej, lazurowej wodzie i opalać się na białych plażach. Wyspę zamieszkują również egzotyczne gatunki zwierząt, taki jak żółwie, albatrosy, a także delfiny. Każdy kto tu trafi, będzie mógł zobaczyć prawdziwy raj!

Adobe Stock

Koronawirus przepustką do raju

Wyspa Fernando de Noronha należy do miejsc znajdujących się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Aby móc na niej odpocząć po pandemii koronawirusa, każdy przybywający musi poświadczyć, że przebył chorobę i całkowicie wyzdrowiał. W tym celu do wniosku trzeba dołączyć jeden z testów na COVID-19 lub test przeciwciał IgG. Ważne, aby wykonać je co najmniej 20 dni przed podróżą na brazylijską wyspę.

Reklama
Adobe Stock

Sposób na ożywienie gospodarki po pandemii

Portal ladbible.com podaje, że nowa strategia władz archipelagu to próba ożywienia gospodarki tego miejsca, które przez pandemię koronawirusa było bardzo poszkodowane. Maleńka wyspa archipelagu ma około 3500 mieszkańców, którzy zostali na niej zamknięci 21 marca. Ci, których w tym czasie nie było na miejscu, mogli powrócić dopiero w czerwcu! Otwarcie wyspy na turystów ma nie narażać lokalnych mieszkańców na zarażenie wirusem i być dla nich całkowicie bezpieczne.

Na pierwszym etapie ponownego otwarcia tylko turyści, którzy przeszli COVID-19, wyzdrowieli i są odporni na tę chorobę, zostaną wpuszczeni. W końcu nie mogą jej ani przenosić, ani być ponownie zarażeni.

Reklama
Reklama
Reklama