Jak ułatwić sobie jazdę samochodem?
Te triki uprzyjemnią ci podróżowanie
Pamiętasz powiedzenie, że nie cel jest najważniejszy, ale droga, która do niego prowadzi? Dzięki tym czterem trickom zawodowych kierowców przekonasz się, że to stuprocentowa prawda.
Podróżuj w rytmie
Chyba w każdym amerykańskim filmie jest scena, kiedy bohater albo bohaterka jedzie autostradą i śpiewa pełnym głosem. Coś w tym śpiewaniu naprawdę jest – dzięki niemu łatwiej się odprężamy i uwalniamy emocje. Auto to idealna kabina akustyczna, nawet korzystaj z okazji i podczas dłuższej podróży pośpiewaj trochę. Do pełni szczęścia brakuje ci tylko idealnej playlisty – przed podróżą poświęć chwilę i ułóż ją w swoim ulubionym serwisie streamingowym. W Hondzie Jazz łatwo podłączysz telefon do systemu audio, aby cieszyć się muzyką przez długie godziny.
Zaplanuj trasę
Brzmi banalnie, ale często o tym zapominamy. Zanim wyruszysz w podróż, dokładnie zaplanuj trasę (a także trasę alternatywną), aby nie polegać w 100 proc. na wskazaniach nawigacji GPS. Dzięki temu unikniesz panicznego szukaniu zakrętów, objazdów i zjazdów. Oczywiście nie przewidzisz wypadków czy robót drogowych, ale będziesz mieć przynajmniej świadomość, czego możesz się spodziewać.
Pozwól się zaskoczyć możliwościom nowej Hondy Jazz. Poznaj je tutaj.
Zawodowi kierowcy i dziennikarze motoryzacyjni podkreślają, że dobry program nawigacyjny w aucie to podstawa. Duży wyświetlacz LCD w nowej Hondzie Jazz pozwala ustawić mapę tuż przed sobą, pośrodku przedniego panelu. Dzięki temu zawsze będziesz ją dobrze widzieć i nie przegapisz ważnej zmiany trasy.
Ubierz się jak kierowca
Szpilki na podróż, ciasny gorset albo włosy spięte w wysoki kucyk – to nie tylko niewygodne, ale też ryzykowne w razie stłuczki. Na podróż trzeba się ubrać jak kierowca. Dzień przed podróżą sprawdź prognozę pogody i wybierz taki strój, aby nie zmarznąć podczas postojów, ale i nie przegrzać się w samochodzie. Ze względu na wygodę i koncentrację podczas jazdy lepiej ubrać się odrobinę lżej. W nowej Hondzie Jazz nie musisz martwić się o chłód, ponieważ auto jest wyposażone w podgrzewane siedzenia.
Rób postoje
Po prostu – bo tak trzeba. W każdej podróży, która trwa dłużej niż dwie godziny, należy zrobić sobie przerwę na rozprostowanie nóg i chwilę dotlenienia. Niekoniecznie na posiłek – choć regularne dostawy płynów i kalorii chronią przed dekoncentracją za kierownicą. Jeśli to tylko możliwe, zabierz prowiant z domu. Będzie nie tylko wygodniejszy, ale także zdrowszy niż jedzenie w przydrożnych barach. Jeśli musisz zatrzymać się na dłuższy postój, to dzięki systemowi Magic Seats w nowej Hondzie Jazz wygodnie rozłożysz siedzenia tak, aby zyskać przestrzeń idealną dla relaksu albo nawet do drzemki.