VIVA! VIDEO

Eko dom Almette z widokiem na Giewont trafił do nowej właścicielki

Poznaj laureatkę 5. edycji wielkiej loterii Almette.

WSPÓŁPRACA REKLAMOWA 28 grudnia 2020 09:10

Piękny drewniany dom w sercu Tatr, w najwyżej położonej miejscowości w Polsce... Kto z nas nie ma takich marzeń? Dla Pani Anety Ciemięgi właśnie się spełniły. W 5. edycji wielkiej loterii Almette wygrała zachwycający dom w Tatrach, pięknie wykończony "pod klucz" i energooszczędny. Przytulne wnętrze w ciepłych barwach zachęca do wypoczynku, a innowacyjne ekotechnologie pomagają żyć w poszanowaniu dla natury.

Eko dom Almette w Tatrach
Fot. mat. prasowe

Położony we wsi Ząb eko dom Almette ma powierzchnię 80 m2. Jest drewniany, całoroczny i pełen nowoczesnych rozwiązań, takich jak coraz popularniejsze panele fotowoltaiczne zainstalowane na dachu, które pomagają zminimalizować koszty użytkowania. Ogrzewanie i oświetlenie domu można obsługiwać zdalnie dzięki aplikacji na smartfona.

Nowy dom Pani Anety zrobił na niej ogromne wrażenie: "Jest większy i piękniejszy niż myślałam… i te niesamowite widoki!".

Eko dom Almette w Tatrach
Fot. mat. prasowe

Wielka loteria Almette 2020

Aneta Ciemięga pracuje w banku i pochodzi z Wohynia, miejscowości we wschodniej Polsce. Brała już udział w loterii Almette, a o tegorocznej edycji przeczytała na wieczku serka.

"Serek Almette kupuję dość często… więc co mi szkodziło zbierać kody? Mówi się, że trzeba dać szczęściu szansę! Pomyślałam sobie, że może się do mnie uśmiechnie i wygram chociaż 1000 złotych. A o domku nawet nie marzyłam" - tłumaczy laureatka.

Telefon o wygranej odebrała w pracy i początkowo myślała, że to żart. W końcu wysłała zaledwie kilka kodów z opakowań!

"Wysłałam tylko 3 kody z wieczek. Za pierwszym razem poprosiłam brata, żeby zarejestrował kod na stronie loterii. Zrobił to, ale powiedział, że i tak pewnie nie wygram, bo to nierealne. A tu proszę! Może to dzięki niemu wygrałam, bo los chciał mu przytrzeć nosa" – z uśmiechem mówiła Pani Aneta.

Uroczyste przekazanie kluczy do eko domu Almette

Choć ze względu na pandemię w przekazaniu kluczy mogło uczestniczyć tylko kilka osób, atmosfera była wyjątkowo uroczysta. Do nowego domu Panią Anetę zaprosił urodzony na Podhalu muzyk i celebryta Staszek Karpiel-Bułecka, który opowiedział nowej sąsiadce o największych atrakcjach Tatr. Zwyciężczyni towarzyszyli członkowie najbliższej rodziny.

Eko dom Almette w Tatrach - przekazanie kluczy zwyciężczyni loterii
Fot. mat. prasowe

W spotkaniu uczestniczył także znany szef kuchni i ambasador marki Almette – David Gaboriaud, który przygotował przekąski dla gości i zaserwował efektowny tort, miniaturkę eko domu Almette. Niespodzianką była wirtualna obecność prezesa Hochland Polska – Petera Knauera, który pojawił się na ekranie i w wideo rozmowie życzył Pani Anecie, aby szczęście cały czas jej towarzyszyło, a w swoim pięknym nowym domu czuła się jak u siebie.

Eko dom Almette w Tatrach - przekazanie kluczy zwyciężczyni loterii
Fot. mat. prasowe

Przy okazji tego wyjątkowego spotkania Staszek Karpiel-Bułecka przeprowadził też wywiad z laureatką loterii, którego fragmenty zamieszczamy poniżej.

Staszek Karpiel-Bułecka: Jaka była pierwsza myśl, gdy zobaczyła Pani dzisiaj rano tę chałupę?

Aneta Ciemięga: Nie będę ukrywała, że na żywo zrobił na mnie wielkie wrażenie. Jest większy i piękniejszy niż myślałam… i te niesamowite widoki! Zatkało mnie!

Staszek Karpiel-Bułecka: Chałupa piknie wyrychtowana, to wiemy, ale co najbardziej się tu Pani spodobało?

Aneta Ciemięga: Zwróciłam uwagę na to, że wszystko jest tak pięknie urządzone, wszystko idealnie skomponowane, pasujące do siebie, każdy detal. Widać, że projektant nad tym pracował. A na dodatek to eko chałupa!

Eko dom Almette w Tatrach
Fot. mat. prasowe

Staszek Karpiel-Bułecka: Który z tych eko „wynalazków” zrobił na Pani największe wrażenie?

Aneta Ciemięga: Oczywiście panele fotowoltaiczne na dachu! Wiem, że to bardzo obniża rachunki za prąd, a nawet zeruje. I chyba z tego najbardziej się cieszę.

Staszek Karpiel-Bułecka: Wkoło wspaniała przyroda, jak to w górach! Trza o nią dbać, a ta chałupa Almette jest nie tylko komfortowa i pikna, ale i ekologiczna. Ważne to dla Pani?

Aneta Ciemięga: Wszystko co eko ma dla mnie wielkie znaczenie. Moja rodzina coś na ten temat wie! Mówią, że mam fioła na punkcie segregacji. Już nawet tu zauważyłam, że są przygotowane odpowiednie pojemniki… I oby takich eko domów było jak najwięcej.

Staszek Karpiel-Bułecka: A podoba się Pani u nas w Tatrach? Za oknem wspaniałe widoki, dla mnie, górala, nie ma pikniejszych na całym świecie! Przyjeżdżała już Pani w te nasze rejony?

Aneta Ciemięga: Nigdy nie byłam w Zębie. Nie miałam pojęcia, że tu jest tak pięknie! Te widoki – cała panorama gór! I to rześkie powietrze… Dalej nie wierzę.

Eko dom Almette w Tatrach
Fot. mat. prasowe

Materiał powstał z udziałem marki Almette.

TAGI #góry

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

FILIP CHAJZER w poruszającej rozmowie wyznaje: „Szukam swojego szczęścia w miłości, w życiu, na świecie…”. GOŁDA TENCER: „Ludzie młodzi nie znają historii. Patrzą do przodu (…). A ja robię wszystko, by ocalić pamięć”, mówi. JAN HOLOUBEK i KASPER BAJON: reżyser i scenarzysta. Czego nie nakręcą, staje się hitem. A jak wyglądają ich relacje poza planem filmowym? MONIKA MILLER od lat zmaga się z depresją i chorobą dwubiegunową, ale teraz za sprawą miłości pierwszy raz w życiu jest szczęśliwa.