Według statystyk Holandia jest jednym z najbezpieczniejszych krajów na całym świecie. To zasługa efektywnych programów resocjalizacyjnych, liberalnej polityki (jeśli chodzi o prawo antynarkotykowe), a także korzystanie z możliwości dozoru elektronicznego. Doszło do tego, że do tamtejszych więzień zaczęto sprowadzać przestępców z Norwegii, a nawet... je zamykać! Co zrobić jednak z porzuconymi budynkami? Niektórzy wpadli na niespotykany pomysł.

Reklama

Między innymi wybudowany w 1850 roku hotel Het Arresthuis w zabytkowym centrum miasta Roermond, powstał w budynku, gdzie dawniej funkcjonowało więzienie. Przez ponad 150 lat był to najcięższy zakład karny w Holandii. Wyroki odsiadywali tam najgroźniejsi przestępcy. Na powierzchni 4,5 tys. metrów kwadratowych znajdowało się 105 komórek z zakratowanymi oknami i pryczami.

Dziś za nocleg w nim trzeba zapłacić krocie (od 110 do 300 euro), bo architekci z Engelman Architecten BV więzienie przekształcili w niezwykły hotel, tworząc 40 pokoi i apartamentów. W jednym z wywiadów wyjawili: „Choć zależało nam na wygodzie i luksusie, to chcieliśmy też, by budynek zachował swój pierwotny charakter”.

Reklama

Miejsce cieszy się ogromną popularnością i dobrymi opiniami turystów. Podobno robi ogromne wrażenie. Na terenie znajduje się również restauracja serwująca wykwintne dania kuchni międzynarodowej. Zobaczcie, jak się prezentuje!

Reklama
Reklama
Reklama