Kasyno, supermarket, spalony teatr, podwodny świat... Oto najbardziej spektakularne pokazy Chanel

Spektakularne pomysły Chanel na wybieg dla modelek to już tradycja. Od skromnych wybiegów w Paryżu sprzed lat pokazy paryskiej marki ewoluowały do ogromnych widowisk organizowanych na całym świecie, których budżety sięgają 2 mln euro za jeden wieczór. Rozrzutność dorównuje jednak kreatywności.

Pokazy prêt-à-porter i haute couture organizowane są w Grand Palais - na przestrzeni wielkości terminala 5 lotniska Heathrow. Karl Lagerfeld, dyrektor kreatywny Chanel, do tej pory zamienił ją m.in. w supermarket, w kulę ziemską, solarne pole z gigantycznymi wiatrakami, elegancką kawiarnię, którą - na cześć Madame Chanel - nazwał Brasserie Gabrielle, roztopioną lodową wyspę, elegancki terminal lotniska, gdzie modelki "odprawiały się" na zapowiadany lot, czy paryską ulicę, na którą modelki wyszły z transparentami i skandowały feministyczne i antywojenne hasła. Całość przypominała prawdziwe demonstracje, niemal rodem z burzliwego maja 1968, kiedy ostatni raz tak tłumnie paryżanie wyszli na ulice. A wszystko to w realistycznej scenografii. Odtworzono paryską ulicę z najdrobniejszymi szczegółami - były typowe kamienice wokół wybiegu z prawdziwymi szybami w oknach i balkonami, asfalt z pasami dla przechodniów, chodniki, a nawet uliczne kałuże.

Jeden z najgłośniejszych pokazów Chanel - jesień-zima 2014. W Grand Palais powstał supermarket z produktami marki, a modelki przechadzały się wśród sklepowych półek

W paryskiej hali odtworzono też modernistyczny apartament inspirowany Le Corbusierem, a także zbudowano gigantyczny żakiet Coco Chanel czy równie wielką butelkę kultowych perfum marki, a nawet amfiteatr w dżungli i spaloną salę teatralną. Innym razem wybieg zamieniono w podwodny świat, a nawiązujące do morskiego klimatu dekoracje imitowały rafy koralowe, muszle, koniki morskie i płaszczki. Furorę zrobiło też wykreowanie luksusowego kasyna: maszyny do gry, stoły do blackjacka, a przy nich rozgrywające partie m.in. Julianne Moore, Kristen Stewart i Lily Collins.

"Za każdym razem mnie zaskakuje. Pamiętam te wszystkie szalone pokazy, z którymi nikt nie może się równać, te widowiskowe pomysły, które są zabawą z modą i ciągłym wybieganiem na przód. Dlatego Karl wciąż pozostaje królem. Ktoś kiedyś powiedział, że w modzie musisz być nieco jak gwiazda porno i Karl pozostaje... w formie"- oceniła ze śmiechem dziennikarka i pisarka Natasha Fraser-Cavassoni po dzisiejszym pokazie Chanel.

W realizacji tych teatralnych projektów pomaga Lagerfeldowi Etienne Russo, który od 20 już lat reżyseruje najciekawsze pokazy w modowej branży. Zobaczcie te, które przeszły do historii i którym udało się przyćmić nawet najdroższe i najbardziej wymyślne stroje Chanel.

Wraz z kolekcją na sezon wiosna-lato 2013 Karl Lagerfeld zamienił Grand Palais w solarne pole z gigantycznymi wiatrakami