Małgorzata Tusk zaliczyła wpadkę? Nie po raz pierwszy ma na sobie tę sukienkę...
To ekonomiczne podejście do mody, ale nie każdy uważa, że tak wypada
Małgorzata Tusk, jako żona byłego premiera, a obecnie szefa Rady Europejskiej, od czasu do czasu pojawia się publicznie u boku Donalda Tuska. Teraz miała okazję towarzyszyć mężowi podczas szczytu G7. Na spotkaniu z żonami innych polityków zdecydowała się założyć żółtą sukienkę. Nikt nie ma wątpliwości, że świetnie prezentowała się na tle pierwszych dam i żon polityków, ale padają głosy, że zaliczyła wpadkę. Czy aby na pewno?
Żółta sukienka Małgorzaty Tusk
Małgorzata Tusk, żona Donalda Tuska, miała okazję towarzyszyć mężowi podczas szczytu G7 we francuskim Biarritz, który rozpoczął się w miniony weekend. Gdy ten debatował wraz z innymi politykami nad ważnymi sprawami, żony panów, w tym także Małgorzata Tusk, miały okazję zwiedzić francuską gminę Espelette, gdzie uprawiana jest jedna z odmian papryki chili, a następnie degustowały baskijskie wino. W internecie szybko pojawiły się komentarze pełne zachwytów nad sylwetką Małgorzaty Tusk. Jej stylizacje zawsze robiły ogromne wrażenie - były klasyczne, eleganckie i stylowe, ale zawsze odpowiednie do okazji.
Tym razem na zwiedzanie Francji, Małgorzata Tusk wybrała żółtą sukienkę do kolan, która perfekcyjnie podkreśliła jej sylwetkę. Okazuje się, że ta kreacja ma dla żony Donalda Tuska szczególne znaczenie, bowiem mieliśmy okazję widzieć ją już w niej kilka razy.
Małgorzata Tusk w tej kreacji zaprezentowała się przed laty podczas wyprawy do Dubaju w 2012 roku.
Małgorzata Tusk miała ją także na sobie podczas podróży do Zambii w 2013 roku.
Fani doceniają ekologiczne podejście do mody Małgorzaty Tusk. Okazuje się jednak, że nie każdy uważa, że tak wypada. „Angela Merkel założyła dwa razy tę samą sukienkę, żeby pokazać, że jest kryzys. Dopóki to jest przemyślany zabieg, który pokazuje oszczędność to dobrze. Ale występować aż trzy razy w tej samej sukni już raczej nie wypada”, mówił dla Faktu przed laty ekspert protokołu dyplomatycznego i etykiety, dr Janusz Sibora.
Zauważmy jednak, że księżna Kate wielokrotnie pokazywała się w tej samej kreacji i nigdy nie zostało to odebrane jako coś niestosownego, a wręcz przeciwnie, doceniano, że nie jest rozrzutna. I choć co jakiś czas pojawia się w kreacjach sprzed lat, udało się jej zyskać miano ikony stylu. Jak widać Małgorzata Tusk bierze przykład od najlepszych. Poza tym, naszym zdaniem, za każdym razem prezentowała się w tej samej kreacji równie olśniewająco!