Z dnia na dzień została milionerką, gigantyczna fortuna stała się jej przekleństwem. Córka Donatelli Versace nie mogła decydować o sobie

W młodym wieku została milionerką i jedną z najbardziej wpływowych osób w domu mody Versace. Allegra, czyli córka Donatelli jednak nigdy o tym nie marzyła. Pragnęła żyć normalnie, skromnie, anonimowo. W pewnym momencie ogromna sława i zainteresowanie mediów ją przytłoczyły. Nie pomagały również nieustanne oczekiwania jej matki, która nie szła na kompromisy. Odsłaniamy ich trudną historię.

Córka Donatelli Versace z dnia na dzień została milionerką. Nie znosi celebrytów, nigdy nie chciała być sławna

Allegra Versace, córka Donatelli oraz siostrzenica Gianniego Versace, urodziła się w Mediolanie 30 czerwca 1986 roku. Jej życie było nierozerwalnie związane ze światem mody. Już od najmłodszych lat bawiła się za kulisami wielkich pokazów, a profesjonalne modelki uczyły ją chodzić po wybiegu. Z tego powodu Allegra nie mogła żyć jak jej rówieśnicy. Pragnęła normalności, musiał sprostać oczekiwaniom rodziny.

Choć z zewnątrz jej życie mogło wyglądać jak bajka, to miało ono swoje mroczne strony. Donatella, jej matka, choć kochała córkę, od początku miała na nią pomysł, a jej metody wychowawcze w porównaniu do innych rodzin znacznie się różniły. Allegra nie mogła tego znieść. Nic więc dziwnego, że jej relacja z matką nie była idealna. Ekstrawagancki styl bycia Donatelli i skłonność do przesady, prowadziły do częstych konfliktów z innymi członkami rodziny, w tym z Giannim Versace. Tylko Allegra mogła ich ze sobą pogodzić. Nic więc dziwnego, że będąc jeszcze dzieckiem, stała się powierniczką wuja, który zabierał ją na rejsy, zaszczepił miłość do kultury i sztuki oraz wprowadzał do świata, który dla dziecka był pełen nieznanych, ekscytujących, ale i przerażających doświadczeń.

Gianni Versace, który miał bliską więź z Allegrą, traktował ją niemal jak własną córkę. Ta relacja została jednak brutalnie przerwana, gdy słynny projektant został zamordowany. Tragiczne wydarzenie zmieniło Allegrę na zawsze. Od tamtego momentu jej życie było obciążone ogromnym majątkiem i odpowiedzialnością. Nie pragnęła tego dziedzictwa. Przypomnijmy, że po śmierci Gianniego, na mocy testamentu, stała się współwłaścicielką imperium Versace, co wywołało w niej uczucie przytłoczenia (ona otrzymała 50% udziałów, jej matka 20%, zaś wuj Santo 30%). Na tym jednak nie koniec, ponieważ otrzymała również willę w Miami wartą 25 milionów dolarów, nieruchomość w Nowym Jorku wartą 7,5 miliona dolarów oraz dwór w Mediolanie, którego wartość oszacowano na 45 milionów dolarów.

Mimo młodego wieku Allegra była zmuszona zająć się sprawami firmy, podczas gdy jej marzeniem była anonimowość. Szybko musiała stać się „Versace”, co tylko potęgowało jej uczucie zagubienia. Gdy Allegra dorastała, jej życie wciąż było kontrolowane przez matkę. Donatella chciała, by córka pełniła rolę dyrektorki domu mody, Allegra nie miała prawa głosu i wyboru.

CZYTAJ TEŻ: Była jego muzą i powierniczką. Donatella Versace wciąż nie może pogodzić się ze śmiercią brata

Relacja Donatelli Versace z córką — Allegrą

W rozmowie z włoskim dziennikiem „La Reppublica” przyznała, że jej największym marzeniem było normalne życie. Miała swoje cele i plany, lecz matka nie pozwalała jej niczego zrealizować. Planowała iść na aktorstwo, lecz jedynym ustępstwem, na jakie Donatella poszła, była zgoda na zagraniczne studia. Ostatecznie Allegra wyjechała do Nowego Jorku, lecz i tam nie mogła zaznać spokoju. Mimo że przedstawiała się jako "Beck", zawsze pozostała "Versace". Co więcej, zrezygnowała z kariery w kinie na rzecz kostiumografii. „Cokolwiek robiłam, zawsze byłam „Versace”. Nie pozwolono mi po prostu być sobą", wyznała w 2011 roku w rozmowie z „La Reppubblica”. Ciągłe śledzenie jej przez paparazzich oraz życie na świeczniku, sprawiły, że popadła w depresję. Na tym jednak nie koniec, ponieważ zmagała się z anoreksją. W 2007 roku Allegra trafiła do szpitala, ważąc zaledwie 28 kilogramów. Ogromna presja i piętno nazwiska sprawiły, że 38-letnia dziś córka Donatelli miały usunęła się w cień.

Wycofała się z życia publicznego. W 2016 roku jednak zrobiła wyjątek. Zjawiła się wówczas z mamą na MET gali w skromnej czarnej sukni. Kreacja miała symbolizować, że Allegra odcina się od przepychu domu mody, który wciąż jest w jej rękach. Podczas ceremonii powiedziała jednemu z reporterów, że w przeciwieństwie do matki, nie znosi celebrytów.

Mimo że Donatella chciała dla swojej córki jak najlepiej, nie potrafiła dać jej przestrzeni do bycia sobą. Allegra była zmuszona do ciężkiej pracy w bardzo młodym wieku. Nic więc dziwnego, że to negatywnie wpłynęło na jej zdrowie. Dziedziczka cierpi na depresję oraz dysmorfofobię. Twierdzi, że jej ciało jest brzydkie, zniekształcone i niezgrabne. Do dziś wpada w szał, gdy zobaczy w prasie, czy telewizji wzmianki na swój temat. Jej matka miała również zażądać od Netfliksa, by w serialu „American Crime Story: Zabójstwo Versace” nie było wątku jej córki.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wielkie zmiany w świecie mody! Kto przejmie stery w legendarnych domach mody?