Reklama

Natacha Ramsay-Levi konsekwentnie kontynuuje swoją wizję. Wzorzyste sukienki, solidne buty czy torby z monogramem od kilku sezonów charakteryzują kobietę Chloé. Jednak tym razem dyrektor kreatywna marki postanowiła szczególnie zainspirować się azjatyckim kinem i historią Chin, dlatego pokaz Resort 2020 został zorganizowany w Szanghaju na dachu Long Museum przy promieniach zachodzącego słońca.

Reklama

Na wybiegu można było zobaczyć spódnice nałożone na spodnie, stosy złotej biżuterii, sztruksowe garnitury, denimowe szorty, dziewczęce koszule czy różnokolorowe paski podkreślające talię, ale to delikatne sukienki zasługiwały na szczególną uwagę. Zwracały uwagę falbanami, seksownymi rozcięciami, tiulowymi elementami oraz aplikacjami 3D. Całość utrzymana została w ziemistej kolorystyce, niekiedy urozmaicona jednak mocnym oranżem czy turkusem.

A skąd pomysł zorganizowania pokazu w tak odległym miejscu? Według globalnej firmy konsultingowej Bain & Co. to właśnie chińscy konsumenci reprezentują 33% światowego rynku. Geoffroy de la Bourdonnaye, czyli dyrektor generalny Chloé, zdradził, że tamtejszy rząd zachęca konsumentów do wydawania w Chinach, a nie za granicą, więc ważne jest, by marka była tam obecna.

Reklama

Podoba Wam się ta kolekcja?

Reklama
Reklama
Reklama