Dziś rocznica śmierci genialnego projektanta Oscara de la Renty
Nazywano go „królem sukienek” i „ulubionym projektantem pierwszych dam”
Jego prawdziwe imię to Oscar Aristides Renta Fiallo. Pochodził z Dominikany, ale swoje umiejętności modowe rozwijał w Hiszpanii. Do zawodu przygotowywał go sam Cristobal Balenciaga i Antonio del Castillo. Przez lata ubierał największe gwiazdy, jak Jacqueline Kennedy, Amal Clooney czy Sarah Jessicę Parker. Na czym polegał fenomen jego marki? Kim był Oscar de la Renta?
ZOBACZ TEŻ: Carrie-Anne Moss zachwyca na premierze „Matrix: Zmartwychwstania”
Kim był Oscar de la Renta?
Urodził się w licznej rodzinie. Był najmłodszy z siedmiorga dzieci Carmen Marii Antoni Fiallo pochodzącej z Dominikany oraz Portorykańczyka, Oscara Avelino De La Renty. Bardzo szybko stracił matkę, która zmarła kiedy projektant miał zaledwie 18 lat. Wyjechał wówczas na studia do Hiszpanii, gdzie studiował malarstwo. Aby zdobyć nieco więcej funduszy, rysował grafiki modowe dla znanych projektantów.
Jego pięć minut pojawiło się w chwili, kiedy Francesca Lodge, żona ówczesnego ambasadora USA w Hiszpanii poprosiła, aby zaprojektował suknię dla jej córki. Jego szkice zrobiły na niej ogromne wrażenie. Suknia była tak zjawiskowa, że znalazła się na okładce magazynu Life jeszcze w tym samym roku. Świat usłyszał wówczas o młodym i zdolnym de la Renta, który właśnie miał rozpocząć międzynarodową karierę. Szybko otrzymał staż u Balenciagi, a sam Cristobal przez lata był jego mentorem. W 1961 roku wyjechał do Paryża, gdzie zaczął pracę jako asystent krawiectwa w domu mody Lanvin u boku Antonio del Castillo.
Lata pełne sukcesów
Zanim otworzył własną markę, pracował dla Jane Derby oraz Balmain. Jako protegowany kultowej redaktor naczelnej amerykańskiego Vogue, Diany Vreeland, przeprowadził się do Nowego Jorku, aby poprowadzić dom mody Elizabeth Arden (teraz marka jest znacznie bardziej znana z produkcji zapachów i kosmetyków). W końcu jednak zaczął szyć pod własnym nazwiskiem i okazało się to strzałem w dziesiątkę. Jego suknie pokochały kobiety na całym świecie, zwłaszcza wielkie gwiazdy. W międzyczasie wypuścił na rynek również swój autorski zapach o nazwie OSCAR.
CZYTAJ TEŻ: Prosta i wyrafinowana kolekcja domu mody Oscar de la Renta!
W 2006 roku stworzył również kolekcję ślubną, która również stała się hitem.
O kreacjach Oscara de la Renty mówi się, że to prawdziwe dzieła sztuki. Jego suknie z dumą nosiły Jacqueline Kennedy, Liv Tyler, Anne Hathaway, Cameron Diaz, Penelope Cruz czy Sarah Jessica Parker. Zaprojektował również suknię ślubną dla Amal Alamuddin, obecnej żony George’a Clooney’a.
Miłość w cieniu mody
De la Renta w 1966 roku ożenił się z Francoise de Langlade, ówczesną naczelną francuskiego magazynu Vogue. W przeszłości współpracowała ona z domem mody Schiaparelli. Mówi się, że to właśnie ona przedstawiła Oscara elicie świata mody i głównie jej zawdzięcza swój największy sukces. Byli razem aż do jej śmierci, która dla projektanta była ogromnym ciosem. Sześć lat później ponownie się ożenił, tym razem z amerykańską filantropką Annette Reed. Wiele osób mówiła, że de la Renta miał szczęście do wpływowych kobiet, ale miłość, którą je obdarzał zawsze była szczera i prawdziwa.
Oscar de la Renta odszedł 20 października 2015 roku po długiej i wyczerpującej chorobie. „Wszyscy wiedzieliśmy, że od lat chorował i że ten moment musi w końcu nadejść, jednak stało się to zdecydowanie szybciej niż myśleliśmy” powiedział wtedy Peter Copping, który został dyrektorem kreatywnym marki Oscar de la Renta na kilka dni przed jego śmiercią. Miał pracować u boku mistrza, ale życie potoczyło się inaczej....