Reklama

Michael Kors Holdings Limited to amerykańska firma założona w 1981 roku przez Michaela Korsa. Najbardziej znana jest z akcesoriów, takich jak torebki i zegarki. Niestety w ostatnich latach zaczęły spadać jej zyski. Dlaczego? W wielu krajach konsumenci trafiają na liczne podróbki marki, przez co przestali postrzegać ją jako luksusową. Od samego 2014 roku firma straciła ponad 65 procent swojej wartości rynkowej. Aby podreperować jej finanse, MK teraz poszerza asortyment o luksusowe obuwie...

Reklama

Polecamy też: Boho-chic wciąż nie wychodzi z mody! Zobacz najlepsze propozycje sukienek

Michael Kors x Jimmy Choo

Od kwietnia tego roku na sprzedaż była wystawiona marka powstała w 1996 roku przez malezyjskiego szewca Jimmy'ego Choo i redaktorkę Vogue'a, Tamarę Mellon. Choć zakupem interesowało się wielu inwestorów, ostatecznie sprzedano ją Michaelowi Korsowi za... 1,2 mld dolarów, czyli około 4,5 miliarda złotych! Transakcja ma umocnić pozycję MK na coraz bardziej konkurencyjnym rynku i poprawić jego wizerunek, natomiast Jimmy Choo dzięki przedsięwzięciu zyska szansę na rozwój w produkcji męskiego obuwia, a także poszerzy działalność o rynek azjatycki.

Wiele osób zastanawiało się również nad zmianami w dotychczasowym kierowaniu marką, jednak Michael Kors w specjalnym oświadczeniu zapewnił: "Czekamy na powitanie Jimmy Choo w naszej luksusowej grupie. Jednocześnie, od razu zapowiadamy, że Jimmy Choo będzie działał pod dotychczasowym kierownictwem".

Polecamy też: Ile kosztują nowe buty Kopciuszka od Jimmy Choo? Bez pomocy księcia się nie obejdzie…

Reklama

Obuwie Jimmy Choo postrzegane jest jako towar luksusowy, m. in. dzięki kultowemu już serialowi "Seks w wielkim mieście". To właśnie niezliczoną ilość butów tej marki posiadała główna bohaterka, Carrie Bradshaw. Jej kolekcję specjaliści wycenili na sumę mieszkania w ścisłym centrum Nowego Jorku! Czy towar straci teraz na ekskluzywności? Zapewne przekonamy się w najbliższym czasie.

Reklama
Reklama
Reklama