Wywiad i sesja z Helena Christensen w magazynie VIVA MODA

1 z 4

VIVA! Moda z Heleną Christensen na okładce — An Le

Helena Christensen - supermodelka, która dwie dekady temu urodą zawojowała świat. Wciąż uznawana jest za jedną z najpiękniejszych kobiet. Ma 47 lat, mnóstwo szalonych wspomnień i pasje, które pomogły jej przejść w trudny dla modelki wiek. W ekskluzywnym wywiadzie dla najnowszego wydania magazynu VIVA! MODA, którego udzieliła Jakubowi Biskupskiemu opowiada mi.in. o tym, co w życiu pasjonuje ją bardziej niż modeling i o początkach swojej kariery.

Supermodelka to głupie określenie, nie lubię go. Ale zdaję sobie sprawę, że ludzie muszą wymyślać takie nazwy, by opisać pewne zjawiska. Wracając do lat 90., to było absolutne szaleństwo. Nie wiem, czy uda się kiedyś jednoznacznie stwierdzić, co się wtedy wydarzyło i dlaczego. Może po prostu miałyśmy szczęście, że spotkałyśmy się w tym samym miejscu, w tym samym czasie? Myślę, że nasza wyjątkowość polegała na tym, że pozostałyśmy sobą, nie próbowałyśmy się zmieniać, podążać za kolejnymi trendami. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że ktoś mówi którejkolwiek z nas, że musi schudnąć. Odpowiedź na taką sugestię byłaby tylko jedna: „Spadaj!”. Taka pewność siebie, akceptacja własnych wad i zalet to według mnie jeden z powodów, że mamy tak długie kariery - opowiada w wywiadzie Helena.

Jakub Biskupski zapytał również Christensen, jak teraz wygląda jej dzień:
Wstaję razem z synem i wyprawiam go do szkoły. Później sprzątam dom i pracuję przed komputerem przez kilka godzin. Najczęściej obrabiam wtedy zdjęcia. Gdy skończę, idę na boks, robię zakupy. Wieczory spędzam z Mingusem i naszym nowym pupilkiem – mamy małego szczeniaczka. Często też podróżuję z przyjaciółką i partnerką biznesową Camillą Staerk. Jeżdżąc po świecie, szukamy inspiracji. Pod szyldem naszej firmy Staerk & Christensen projektujemy ubrania, buty, dodatki do wnętrz.

Cały wywiad z Heleną Christensen tylko w najnowszym wydaniu magazynu VIVA! MODA. Zapraszamy do lektury!