Reklama

Jesień i zima 2018 w Bohoboco to minimalizm, ponadczasowość i klasyka uzupełnione o nowe elementy. Co zaskakujące, sezon został podzielony na cztery części nazwane: City Zen, czyli siła płynąca ze spokoju; Working Girl – siła płynąca z przedsiębiorczości; Art Curator – siła płynąca z odwagi i Wonder Woman – siła płynąca z kobiecości. „Pracując kolejno nad czterema częściami kolekcji, opisywaliśmy ich nastrój i konsekwentnie przypisywaliśmy je do sylwetek kobiet. W każdej z kapsuł znajdziemy różne tkaniny oraz printy. Niezmienny jest – kontrast, kobiecość i kosmopolityzm. Wierzymy też, że klasyka nie przemija, dlatego minimalistyczne wzory przełamaliśmy nowoczesną konstrukcją. Te elementy w połączeniu tworzą jedną historię”, mówią projektanci Bohoboco Michał Gilbert Lach i Kamil Owczarek .

Reklama

Na początek City Zen

W kapsule City Zen, która otwiera nowy rozdział w życiu polskiej marki pojawia się wiele reinterpretacji klasycznych wzorów marki. Między innymi kaszmirowe oversizowe płaszcze, nowoczesne, jedwabne koszule czy sukienki midi z wyjątkowymi detalami. Interesujące są też total looki, jak koszula i spódnica w czarno-białą pepitę. Paleta barw oscyluje wokół ciepłych beżów, musztard, pudrowych błękitów i winnego bordo. Kolekcję uzupełniają skórzane torebki – srebrna kopertówka, prostokątna szkatułka-puzderko i mięsista tote bag. Zobaczcie!

Reklama
Reklama
Reklama