Sukienki jak klejnoty, seksowne modelki i występ Backstreet Boys. Pokaz Balmain x H&M to hit

1 z 51

Ostatnia noc na Wall Street w Nowym Jorku należała do Balmain x H&M - to tu odbył się pokaz kolekcji zaprojektowanej przez Oliviera Rousteinga dla szwedzkiego koncernu. To światowy debiut przed publicznością, zanim stroje trafią do sklepów 5 listopada.
Na wybiegu zobaczyliśmy przeróbki największych hitów Francuza dla domu mody Balmain, w którym od czterech lat jest dyrektorem kreatywnym. - Co to jest Balmain? To jestem ja - powiedział projektant na konferencji prasowej krótko przed pokazem. I dlatego w Nowym Jorku dał nam lekcję z przeszłości, która uczyniła go tym, kim jest dzisiaj: cudownym dzieckiem świata glamour.
Wszystko kręciło się więc wokół tego, co kocha: złotych guzików, dwurzędowych marynarek, sukienek jak klejnoty, spodni ze skóry, ostrych kolorów i seksu. Nawet wybieg zaaranżowano w stylu jego pierwszej pasji: tańca. Bo 29-letni Rousteing w czasach, gdy był jeszcze asystentem projektanta w Paryżu, w nocy pracował jako tancerz w klubach, a w dzień projektował modę.
A jako niespodziankę wieczoru zafundował gwiazdę z tamtych czasów. Goście dostali w prezencie występ niespodziankę zespołu Backstreet Boys. Nick, Kevin, Brian, AJ i Howie ubrani w Balmain x H&M zaśpiewali swoje przeboje z lat 90. i początku dwutysięcznych. A na koniec posypało się konfetti.
Czytaj także: "Zaufanie, seksapil i siła - to chciałem dać kobietom". Projektant Balmain o kolekcji dla H&M
2 z 51

3 z 51

4 z 51

5 z 51

6 z 51

7 z 51

8 z 51

9 z 51

10 z 51

11 z 51

12 z 51

13 z 51

14 z 51

15 z 51

16 z 51

17 z 51

18 z 51

19 z 51

20 z 51

21 z 51

22 z 51

23 z 51

24 z 51

25 z 51

26 z 51

27 z 51

28 z 51

29 z 51

30 z 51

31 z 51

32 z 51

33 z 51

34 z 51

35 z 51

36 z 51

37 z 51

38 z 51

39 z 51

40 z 51

41 z 51

42 z 51

43 z 51

44 z 51

45 z 51

46 z 51

47 z 51

48 z 51

49 z 51

50 z 51

51 z 51
