Czują się przepysznie kobieco. Najsłynniejsze blogerki XXL nie mają kompleksów
1 z 5
Już nie tylko modelki plus size! Blogerki XXL też zaczynają cieszyć się coraz większym zainteresowaniem. Budzą mieszane uczucia - jedni chwalą je za odwagę, inni krytykują za promowanie otyłości. Najsławniejszej z nich, Tess Holiday, rośnie konkurencja.
Polecamy też: „Koniec z photoshopem. To nie moje ciało” Lena Dunham wypowiada wojnę retuszowaniu zdjęć. Słusznie?
2 z 5
TESS HOLIDAY
Nazywana pierwszą blogerką XXL, 31-letnia Amerykanka Tess Holiday ma 1,4 miliona obserwujących na Instagramie. Apeluje do kobiet, by nie wstydziły się swoich kształtów i nie obrażały się za słowo „gruba”. Nosi rozmiar 54. Przy wzroście 165 centymetrów waży 117 kilogramów. W lipcu tego roku pokazała się w bikini. Była zaledwie miesiąc po porodzie. Zresztą, na swój profil na Facebooku wrzucała mnóstwo zdjeć z tego okresu. Krytykom tłumaczyła:
„Pokazuję prawdziwe macierzyństwo. Nie wyretuszowane. Takie, które nie poddało się presji. Nie latam do siłowni bo spędzam czas z moim dzieckiem. Te chwilę szybko przeminą i chce się nimi cieszyć. Presja na kobiety, aby szybko chudły po ciąży jest okropna”.
3 z 5
CYNTHIA NOEL
Cynthia Noel to 34-letnia Kanadyjka. Na Instagramie śledzi ją ponad 30 tysięcy osób. Na swój profil wrzuca zdjęcia brzucha z rozstępami. Nie wstydzi się swoich 140 kilogramów, które akceptuje. Jednak nie zawsze tak było. Dziewczyna ma za sobą traumatyczne przejścia. W szkole rówieśnicy szykanowali ją z powodu wagi. Jako 20-latka wpadła w anoreksję i bulimię. „Czułam się obleśna i bezwartościowa” - przyznała w jednym z wywiadów. Terapią stał się jej blog - zaczęła akceptować swoje ciało i wyzdrowiała.
4 z 5
CUPCAKES CLOTHES
Cupcakes Clothes, a dokładnie Georgina Doull, pochodzi z Wielkiej Brytanii. Ma 26 lat i jest fanką japońskiego stylu kawaii. „Kawaii” oznacza wszystko, co urocze. Taki jest właśnie blog i stylizacje Doull. Pełne różu, pasteli, kokardek, torebek w kształcie serduszek. Na Instagramie śledzi ją prawie 13 tysięcy osób.
5 z 5
COURTNEY MINA
„Czuję się boginią w swoim ciele!” odpisała tym, którzy nazwali ją „grubym wielorybem” gdy wrzuciła zdjęcia w samej bieliźnie. Courtney Mina to kanadyjska blogerka XXL. Na Instagramie ma prawie 100 tysięcy obserwujących.
„Jestem duża, mam krągłości i jestem przepysznie kobieca” - powiedziała krytykom. „Jestem modelką i aktywistką namawiającą kobiety, aby nie wstydziły się swoich ciał. Moje ciało jest symbolem mojej płci, siły, seksualności i pewności siebie. Daje mi moc. Żadne słowa i krytyka nie mogą tego zmienić” - zapewniła Mina.