Margaret znowu szokuje! Też uważacie, że to najbarwniejsza postać polskiego show biznesu?
1 z 11
Nie da się ukryć, przyszła wiosna! Jeśli ktoś miałby jakieś wątpliwości, wystarczy spojrzeć na Margaret! Wokalistka pojawiła się ostatnio w radosnej, żółtej stylizacji (czyżby to była zapowiedź zbliżające się Wielkiejnocy?). Zresztą od lat jest chyba najbarwniejszą postacią polskiego show biznesu. I dobrze, że są takie osoby, bo inaczej na galach, balach, premierach, otwarciach i zamknięciach byłoby śmiertelnie nudno. Inną kwestią jest to, czy stylizacje wokalistki należy oceniać w kategoriach mody, czy może raczej jako niemające nic wspólnego z trendami kostiumy sceniczne? W tej sprawie nie potrafię udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Ale jedno jest pewne! Nie ma tak zwariowanej, niepraktycznej i odlotowej rzeczy, której by na siebie nie założyła nasza bohaterka. Margaret nie ma bowiem żadnych zahamowań. Nie boi się wyglądać groteskowo, nie boi się nawet siebie oszpecić. Jej kreacje to nieustanny eksperyment, ale może właśnie dzięki takim eksperymentatorkom świat mody idzie do przodu? Przypomnijmy sobie teraz jej niezwykłe kreacje. Za oknem wciąż jeszcze szaro, więc miło przenieść się w kolorowy świat szalonych stylizacji Margaret. Zapraszam do naszej galerii!
Margaret w odważnej, żółtej stylizacji. Po raz kolejny udowodniła, że potrafi bawić się modą!
Polecamy też: Małgorzata Kożuchowska dzisiaj uznawana jest za ikonę stylu. Czy zawsze tak było?
2 z 11
1. Komplet w poziome, żółte pasy. Efektowny, ale moim zdaniem zdecydowanie za duży. Lecz może o to właśnie chodziło?
5 z 11
4. Tym razem inspiracją wokalistki były chyba… wojowniczki z japońskiej mangi.
7 z 11
6. Wokalistka w orientalnym kimonie. I ten złoty but! Kto jednak powiedział, że do kimona nie pasują złote muszkieterki?
8 z 11
7. W tym wielobarwnym wdzianku z frędzlami wokalistka wystąpiła podczas ostatniego Sylwestra. Miejmy nadzieję, że bardzo nie zmarzła…
9 z 11
8. Zaskakujące połączenie szkockiej kraty i kolorowych kółek. Tego jeszcze nie było!
10 z 11
9. Jedyna stylizacja Margaret, której zdecydowanie nie lubię. Wokalistka wygląda jakby zaplątała się w worek z dżinsowymi ubraniami w jakimś second handzie. Wiem, że podobne projekty pokazywała np. Vivienne Westwood. Ale były wykonane dużo staranniej.
11 z 11
10. Najnowsza stylizacja Margaret. Tym razem wystąpiła jako „Obcy - ósmy pasażer Nostromo”, ale w wersji różowej.