Reklama

Dom mody Prada zaprezentował w Mediolanie swoją kolekcję na jesień i zimę 2020-2021. Pokaz miał miejsce w sławnej Fondazione Prada. W jednej z gigantycznych sal kompleksu budynków stworzonych przez Rema Koolhaasa zbudowano futurystyczny rynek nieistniejącego miasta. Goście obserwowali ten wysmakowany wybieg z wznoszącej się teatralnie widowni. Dyrektor kreatywna marki, którą jest sama Miuccia Prada nazwała swą najnowszą kolekcję Surreal Glamour. I jak czytamy w jej ogłoszonym przed pokazem komunikacie miała być ona

Reklama

medytacją na temat kobiecości i związaną z nią nieodłącznie siłą oraz autorytetem

Pokaz Prady na jesień i zimę 2020/21 i królowa Tik Toka

Na wybiegu zobaczyliśmy wyrafinowane modele będące popisem włoskiego krawiectwa. Warto zwrócić tu uwagę zwłaszcza na żakiety i marynarki z bardzo szerokimi ramionami. Oprócz nich wiedzieliśmy też suknie czy spódnice nieco lżejsze, wręcz przypominające bieliznę. Nie uszła naszym oczom też ilość strojów ozdobionych różnego rodzaju frędzlami i modnych od pewnego czasu mini torebek. Jeśli już zaś mówimy o trendach. Miuccia Prada z pewnością jest z nimi na bieżąco. Na swój pokaz zaprosiła oprócz wielu gwiazd również niejaką Charli D'Amelio. Kto to taki? Charli D'Amelio to 15-letnia Amerykanka, która zasłynęła tworzeniem krótkich filmów o tańcu w aplikacji TikTok. W lutym tego roku na tej platformie społecznościowej obserwowało ją 28 milionów osób. Nic więc dziwnego, że New York Times nazwał ją „panującą królową TikTok”. Po pokazie królowa D'Amelio nagrała z trzema modelkami filmik do piosenki Avril Lavigne What The Hell. I w chwilę potem obejrzano go prawie dwa miliony razy! Cóż... czasy się zmieniają! Miuccia Prada to wie!

Reklama
Reklama
Reklama