Pokazy mody: Alexander Mcqueen na wiosnę/lato 2022. Pogoda na styl?

Dyrektor kreatywna domu mody Alexander McQueen zaskoczyła. Sarah Burton postanowiła zorganizować pokaz kolekcji marki na sezon wiosna/lato 2022 już po zakończeniu tygodni mody. Ale to nie wszystko. Burton wybrała też niezwykle oryginalne miejsce dla pokazu - wydarzenie odbyło się na dachu parkingu w East End w Londynie w przezroczystym namiocie, zaprojektowanym przez Smiljana Radica. Wybór jest nieprzypadkowy. Pierwszy po pandemii pokaz kolekcji marki z udziałem publiczności miał przenieść widzów do... nieba! Inspiracja przyszła do projektantki w banalnych okolicznościach - razem z zespołem niebo oglądają codziennie przez ogromne okna pracowni marki. „Mam poczucie, że niebo jest wiecznie zmienne - to ciągła zmiana, której nie da się kontrolować. W niektóre dni niebo może być bardzo spokojne, bardzo piękne, rozświetlone. A potem takie dzikie”, zdradziła już po pokazie projektantka. Niebo jest więc symbolem czasów, w których żyjemy. Jakie jednak odzwierciedlenie w kolekcji ma ta metafora?

ZOBACZ TAKŻE: Pokazy mody: Givenchy na wiosnę/lato 2022. Streetwearowy mundur?

Raport z wybiegów: pokaz Alexander McQueen na wiosnę i lato 2022

W kolekcji Alexander McQueen na wiosnę i lato 2022 przewijają się motywy pogody. Nadruki na ubraniach przedstawiają wschody słońca, niebo, ale i zachmurzone niebo. Nawet rękawy kreacji przypominają pierzaste chmury! Kolory też nawiązują do pogodowych zjawisk - żółta sukienka przywodzi na myśl słońce, a na tweedowych marynarkach nie zabrakło haftów w kształcie kropli deszczu. Pokaz zamknęły czarne kreacje. Tak ciemne, że zapewne miały symbolizować nadejście nocy, która podczas pokazu powoli pochłaniała też londyńskie City.

Wyświetl ten post na Instagramie

CZYTAJ WIĘCEJ: Pokazy mody: Saint Laurent na wiosnę/lato 2022. Siła kobiecości

„Myślałam o tym, przez co wszyscy przechodzimy: o tym ciągłym poczuciu, że nie wiesz, jaki będzie następny dzień. I o tym, że trzeba po prostu stawić temu czoła z odwagą. Faktem jest, że nie panujemy nad sytuacją. Natura jest potężniejsza od nas. Słońce, deszcz, burza - cokolwiek nadejdzie, trzeba po prostu iść dalej”, mówiła o swoich inspiracjach Sarah Burton. Projektantka na pewno nie zwalnia tempa. Kolejny już raz udowadnia też, że jej talent i kreatywność stanowią godną kontynuację wizji samego Alexandra McQueena. Z tym akurat muszą się zgodzić nawet najbardziej zagorzali krytycy brytyjskiej marki.