Reklama

Aktorka, modelka i aktywistka Pamela Anderson wystąpiła w kontrowersyjnej reklamie włoskiej marki streetwearowej GCDS stworzonej przez projektanta Giuliano Calza. Na zdjęciach, których autorką jest Nadia Lee Cohen oglądamy 50-letnią gwiazdę w otoczeniu grupy odrażających wyrzutków (wśród nich rozpoznajemy amerykańskiego rapera Brooke Candy i modelkę Caroline Vreeland), którzy schronili się gdzieś na kalifornijskiej pustyni. Na ich tle Pamela Anderson sprawia po prostu wrażenie… przybysza z innego świata. A my wraz z nią zanurzamy się w sennym koszmarze rodem z pierwszego sezonu serialu Detektyw.

Reklama

Kontrowersyjna reklama GCDS z Pamelą Anderson

Ale to jeszcze nie koniec. Zdjęciom reklamowym towarzysz film, w którym okazuje się, że to pustynne plemię ubrane w stroje z najnowszej kolekcji GCDS żywi wobec amerykańskiego symbolu seksu śmiertelnie wrogie uczucia. A mówiąc wprost, w finale filmu Pamela Anderson zostaje brutalnie zastrzelona przez seniorkę tej strasznej bandy.

Reklama

Całość kampanii miała premierę podczas ekskluzywnego przyjęcia, które w jednym z mediolańskich pałaców wyda marka GCDS. I choć jesteśmy przekonani, że używanie obrazów przemocy w reklamowaniu ubrań jest zdecydowanie złym pomysłem, to musimy przyznać, że Pamela Anderson wywiązała się ze swego zadania aktorskiego bez zarzutu. A wy jak uważacie?

Materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama