Reklama

Alexander McQueen jest uważany za jednego z najwybitniejszych brytyjskich projektantów w historii. Jego projekty zawsze były pełne niezwykłych rozwiązań oraz finezyjnych cięć, a jego spuściznę po śmierci kontynuuje dyrektor kreatywna Sarah Burton, która między innymi zaprojektowała suknię ślubną księżnej Kate. Lee Alexander McQueen w 1999 roku w Nowym Jorku zaprezentował niezwykłą kolekcję pełną motywów zaczerpniętych ze świata przyrody, a w 2022 roku Sarah postanowiła oddać hołd i pokazać kreacje kontynuujące wizję McQueena zatytułowaną “Mycelium”, co w dosłownym tłumaczeniu na polski oznacza “grzybnia”. Kolekcja odbiła się szerokim echem w świecie mody, a teraz możemy podziwiać niezwykłe fotografie z kampanii. Kto je wykonał? Czym się charakteryzują? Czy oddają klimat kolekcji?

Reklama

PRZECZYTAJ O: Pokaz mody: Alexander McQueen jesień-zima 2022/2023. Wielkie grzybobranie

Mycelium przed obiektywem aparatu

Program pokazu, który odbył się w marcu, był głęboko zakorzeniony w żywiołach, przede wszystkim na ziemi. Stosy ściółki z powalonych drzew oraz śpiew ptaków i dźwięki owadów, które rozbrzmiewały w głośnikach sprawiły, że wybieg bardziej przypominał miniaturowy las, niż miejsce, gdzie zostanie zaprezentowana najnowsza, przełomowa kolekcja kultowego domu mody. Jednak sesja zdjęciowa do kampanii klimatem i scenografią bardzo różniła się od pokazu. Paolo Roversi, wybitny włoski fotograf, który zrealizował wiele niezwykłych projektów, między innymi dla Fendi i magazynu AnOther, postanowił kampanię umieścić w studiu, a nie jakby można się spodziewać po motywie przewodnim o którym opowiadała projektantka, na łonie natury. Zdjęcia Paola charakteryzują się bardzo miękkim oświetleniem, które delikatnie rozmywa kontury sylwetek i twarzy postaci, dodaje im tym samym dramaturgii i monumentalności. Modelki w kreacjach z kolekcji Alexandra McQueena wydają się na zdjęciach wręcz posągowe, wszystko za statycznych póz i ubogiej scenografii. Zdjęcia Roversiego stylistyką i klimatem bardzo często przywołują na myśl twórczość Tima Burtona, który także uwielbia ciemną i ascetyczną scenerię. Fotograf postanowił, że cała uwaga odbiorcy ma się skupiać przede wszystkim na kreacjach, które są na pierwszym planie, tło składające się z beżowych lub czarnych ścian i czarnego, pofalowanego materiału na ziemi daje wręcz wrażenie, że modelki znajdują się w przestrzeni opuszczonego teatru. Tylko jak to wszystko ma się do motywu grzybni, który był bardzo ważny w tej kolekcji? Możemy je zobaczyć na niektórych projektach, które posiadają mocne, psychodeliczne kolory takie jak kwaśna zieleń lub żółć, elektryzujący błękit lub jaskrawa czerwień. Tylko w ten sposób dostrzeżemy, jak projektantka chciała uchwycić tempo i energię, która charakteryzuje grzybny system.

Reklama

Zdjęcia Paola Roversiego są niezwykłe - mroczne, doskonale oświetlone, pełne kontrastów i niezwykłej symetrii. Jednak czy oddają myśl przewodnią i klimat, który w marcu Sarah Burton zaprezentowała na pokazie w Nowym Jorku? Po dokładniej analizie zdjęć jak najbardziej widać nawiązania, jednak Paolo nie zrezygnował ze swojego stylu i zagrał bardziej delikatnymi symbolami, niż mocnym, jasnym przekazem. Nie zmienia to faktu, że zdjęcia wykorzystane w kampanii są wybitne, możecie je zobaczyć i ocenić w naszej galerii.

Reklama
Reklama
Reklama